Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

3#Intrygująca nieznajoma

Kuroo pov

Mimo tego jak, że zaskakującego początku jakim była znajomość Haiby z dziewczyną -całkiem niezłą dziewczynę- i znajomą Hakamady, w końcu udało mi się zaciągnąć chłopaków na przebierzkę. Bycie kapitanem jest naprawdę męczące. Na szczęście mam takiego Kenme, który zobowiązał się -a raczej został zmuszony- potrenować z Haibą ...

-Ej Hakamada ! To twoja dziewczyna !?

-Yami ?

Z niewiadomych mi przyczyn chłopak zaśmiał się co zwróciło uwagę całej drużyny.

-Dlaczego się śmiejesz !?

Yamamoto był poirytowany odpowiedzią młodszego kolegi.

-Znam ją od urodzenia i ... -przerwał zastanawiając się nad swoją odpowiedzią, przez dłuższą chwilę- Po prostu nie okazujcie jej zainteresowania.

Powiedział to tak pewnie, że po prostu musiałem się zatrzymać.

-Czyżby zazdrość ?

Zakpiłem, właściwie ciekawi mnie dlaczego to powiedział, wydawała się spokojna no i niczego sobie.

-Kuroo-senpai to nie był żart czy akt zazdrości. To była bardzo dobra rada.

Powiedział stanowczo ruszając do biegu.

-Co to było ? Hakamada-san nigdy nie był, aż tak poważny.

Nie zwróciłem uwagi na kolegę chcąc jak najszybciej dogonić przyjaciela. Od niedawna mieszkaliśmy blisko siebie i mogłem go tak nazywać tym bardziej, że mogłem z nim rozmawiać o wszystkim i zawsze sobie pomagaliśmy.

***

Po powrocie na salę zastanawiała mnie jedna rzecz. Już nawet zapomniałem o dziwnym zachowaniu Hakamady podczas biegania, teraz interesowało mnie dlaczego Kenma co chwilę zerka na Yami z tego co pamiętam.

-Zakochałeś się czy jak ?

Rozgrywający zadrżał na dźwięk mojego głosu, serio nie zauważył, że do niego podszedłem ?

-N-nie. Po prostu, gdy was nie było ... Zresztą nieważne.

Odszedł. Co to było ? Co takiego jest w niej ciekawego, że nawet mój aspołeczny przyjaciel się nią zainteresował ? Dlaczego Hakamada nas przed nią ostrzegał ? I co zrobiła, gdy nas nie było ? No i skończyło się na tym, że w każdej wolnej chwili ukradkiem patrzyłem na dziewczynę, a ona za każdym razem mnie przyłapywała, uśmiechała się delikatnie i wracała do gry.

~~~~~

Trochę krótki, ale zawsze jakiś :P

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro