Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

27#Narcystyczne gnoje

-Kizoku ! Nie przyszłaś tu dla zabawy ! To nie jezioro łabędzie ! Masz być dynamiczna i szybka do cholery jasnej ! Szybciej , więcej , mocniej ! Jasne !? 

Przytaknęłam i powtórzyłam cały układ , mimo zmęczenia dałam z siebie jeszcze więcej niż na początku i wyszło dobrze .

-I tak powinnaś jeździć od początku !  -Zjechałam z lodowiska i zaczęłam iść w stronę szatni- Czy coś się stało ?

Nagłe pytanie starszego mężczyzny naprawdę mnie zaskoczyło , przez kilka sekund w ogóle nie wiedziałam o co chodzi .

-Nie , nic się nie stało .

-Podczas treningu wyglądałaś na zamyśloną , nie skupiałaś się na tym co robisz , przy jednym treningu tygodniowo na pewno nie wyjdzie ci to na dobre .

-W niedziele nekoma urządza imprezę z okazji pięćdziesięciolecia szkoły i każda klasa musi zorganizować jakąś atrakcję , mamy mało czasu i prawdopodobnie większość klasy będzie czekała na jakieś konkretne zadanie .

-I czym się martwisz ? Zostaw to przewodniczącemu !

-No właśnie ... Przewodniczącemu . Czyli mi .

-Co zamierzacie zrobić ?

-Kawiarenkę z lemoniadą na kilka sposobów i różnymi ciastkami , babeczkami i innymi słodyczami .

-Więc pierwszy krok za wami ! Teraz zróbcie to najlepiej jak umiecie !

***

Mimo , że słowa trenera niezbyt pomogły jeszcze tego samego wieczoru wzięłam się za robieniu szkicu kawiarenki , stworzyłam kilka wersji i zdążyłam przed 21:00 więc z nudów przebrałam się w czarne , dziurawe dżinsy , krótką bluzeczkę na ramiączkach czarnego koloru i zieloną kurteczkę .


Psy spuściłam dopiero w parku , na szczęście był już pusty więc nie musiałam przejmować się piskami przerażenia , z kieszeni spodni wyciągnęłam papierośnice wypełnioną różnymi fajkami jednak nie patrzyłam zbytnio którą biorę , na oślep odpaliłam papierosa i zaciągnęłam się dymem , upewniłam się , że chłopak stojący po drugiej stronie jeziora nie zobaczy mnie od razu .

Kizoku Yami:Jak się miewasz mon chat ?

Kuroo Tetsuro:Znowu ty ?

Kizoku Yami:Owszem znowu ty .

Kuroo Tetsuro:Nie mam nastroju na męczenie się z tobą !

Kizoku Yami:Oya , oya ? Czyżbyś był przygnębiony ?

Kuroo Tetsuro:To nie twój interes ! Więc odwal się ode mnie do cholery jasnej !

Kizoku Yami:Ale wyglądasz naprawdę uroczo , gdy się złościsz .

Kuroo Tetsuro:Skąd ty możesz to wiedzieć , co !? Śledzisz mnie czy jak !?

Kizoku Yami:Haha ! Raczej nie marnowałabym czasu na śledzenie kogoś tak przewidywalnego jak ty , ale możesz mnie oświecić co ciekawego jest w tym jeziorze ?

Chłopak zmarszczył brwi i szybko rozejrzał się po okolicy jednak zdążyłam zakryć ekran telefonu , a papierosa już wypaliłam więc siatkarz mnie nie zauważył .

Kuroo Tetsuro:Gdzie jesteś ?

Kizoku Yami:Pierwsza zadałam pytanie .

Kuroo Tetsuro:Nie obchodzi mnie to ! Masz mi w tej chwili powiedzieć gdzie jesteś ! Mam dość tego , że podpieprzasz się do moich przyjaciół !

Hmmm ... Chce wiedzieć gdzie jestem ? Proszę bardzo ! Żwawym krokiem ruszyłam w stronę chłopaka , który wpatrywał się w telefon , zapewne nieźle mi nawrzucał , kiedy stałam za jego plecami wyciągnęłam telefon i  zaczęłam czytać wiadomości od chłopaka , niesamowite , że taka miła osoba potrafi tak klnąć ! Odpaliłam kolejnego papierosa czym zwróciłam na siebie uwagę chłopaka .

-Ale z ciebie zażarty kiciuś . -Przyznałam z kpiącym uśmieszkiem czytając wszystkie wiadomości po kolej- O ta jest dobra ! Odwal się od Kenmy ty cholerny dachowcu ! Nigdy nie zbliżysz się do niego na tyle by go poderwać ! Już ja tego dopilnuje ! A jeśli spróbujesz nas skłócić zrujnuje cię rozumiesz !? Nie no ! Punkt za odwagę , ale powiedzmy sobie szczerze ... Myślisz , że byłbyś w stanie mi zaszkodzić ? -Zakpiłam chowając telefon do kieszeni- Co byś powiedział ? Zrujnowałbyś pierwszą dziewczynę , którą toleruje twój przyjaciel ? Jeśli takie będą twoje postępowania to ja nie muszę nic robić ! Sam doprowadzisz do rozpadu waszej przyjaźni !

-Kenma jest mądry ! W końcu zrozumie , że jesteś zwykłą suką ! Jeśli nie , pomogę mu ! Mam tyle wiadomości , że bez problemu go przekonam !

Zaśmiałam się wyrzucając pozostałość papierosa , Kuroo był wściekły ... To ten moment , w którym mogę go podrażnić masą pytań i zostawić z niepewnością .

-Naprawdę ? To fascynujące ! Tylko , że wiesz ... Ja już to przemyślałam . Jest możliwość , że Ken już o wszystkim wie , a kiedy pokażesz mu nasze wiadomości i zaczniesz na mnie nagadywać jak cię potraktuje ? Obojętnie ? Właściwie już powinieneś się do tego przyzwyczaić . Jak powietrze ? Osobę do ozdoby ? Byłoby mu łatwiej bez ciebie , miałby chłopak święty spokój .

-Co ty możesz wiedzieć o przyjaźni !? Twoje towarzystwo to samozwańcza elita ! Przy pierwszej lepszej okazji cię oleją ! Zapatrzone w siebie narcystyczne gnoje !

-Hm ? Tak nas widzisz ? Narcystyczne gnoje ? Dobrze ! Przyjmuję wyzwanie !

-Słucham ?

-Proszę wybierz któregokolwiek z tych narcystycznych gnoi ! Gwarantuje , że pojawi się tu błyskawicznie , żeby mi pomóc ! Pytanie brzmi czy Kenma zrobi to samo dla ciebie ?

-Pff ! Nie będę go testował !

-Dlaczego ? Przecież ja nie wiem nic o przyjaźni , a ty jesteś taki doświadczony !

-Czego chcesz ? Po prostu powiedz ! Co mam zrobić byś dała mu spokój !

-Oj Kuroo ! Pomyśl trochę , jesteś mądrym chłopczykiem ...

Nie czekając na odpowiedź chłopaka ruszyłam w stronę wyjścia z parku .

-Do jutra senpai~ !

~~~~














Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro