Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

24#Gdyby nigdy się tu nie zjawiła


Kuroo pov

-Kizoku-ue ! -Spojrzałem z zaskoczeniem na dziewczynę, która w pośpiechu pozbierała zrobione notatki i truchtem ruszyła za brunetką cały czas coś do niej mówiąc, rzadko spotyka się taki przyrostek w dzisiejszych czasach- Co z spotkaniem !? Musimy wybrać reprezentantów wydarzenia ! Powinnaś zapoznać się z tymi notatkami ! I ustalić jaką atrakcję zorganizujemy ! A później będzie trzeba zrobić jakiś plan i kilka kopii ! Jedną zanieść do wychowawcy, drugą do przewodniczącej, kilka zostawić dla klasy i oryginał dostarczyć do dyrektora ! Kizoku-ue czy ty mnie słuchasz !?

Słyszałem wszystko jedynie dlatego, że szliśmy kawałek za nimi, a dziewczyna krzyczała w panice co chwilę zerkając na Kizoku, która w ogóle nie zwracała na nią uwagi.

-Nie przejmuj się tym tak, impreza jak impreza ... Odwalimy jakąś kawiarenkę czy dom strachów i będzie dobrze.

-To naprawdę ważna impreza ! Musimy się nad tym zastanowić !

-Liczę na ciebie Nagisa !

Rzuciła wybiegając przed szkołę.

-Kizoku-ue !

Pisnęła z zdenerwowaniem, ale gdy nie lubiana przeze mnie osobnik razem z swoimi przyjaciółmi, ruszył w stronę szkolnej bramy, wydała z siebie ciche westchnięcie, po chwili wpatrywania się z żalem na oddalającą się sylwetkę brunetki, poprawiła sporą ilość papierów i z spokojem ruszyła w swoją stronę, mimo że już jej nie widziałem, ciągle myślałem o tym jak Kizoku ją potraktowała.

-Ej Misa-chan ?

Zerknąłem na idącą obok czarnowłosą dziewczynę, która poprawiła grzywkę opadającą na jej twarz.

-Tak ?

-Co sądzisz o Kizoku Yami ?

Nie do końca wiem czy powinienem ją o to pytać, ale jest jedyną dziewczyną, z którą utrzymuję bliższe kontakty pomijając moją matkę, ale jej nie spytam czy zauważyła coś niepokojącego w Kizoku. Dziewczyna zacisnęła palce na niesionej teczce, co nie umknęło mojej uwadze, jeśli reaguje tak na samo imię brunetki bez wątpienia coś jest na rzeczy.

-Kizoku-san ? Nie znam jej, nigdy z nią nie rozmawiałam, ale jeśli mam być szczera przeraża mnie. Nigdy nie spotkałam się z kimś o takiej sile przebicia.

Zaśmiałem się cicho przez co dziewczyna poczerwieniała ze złości.

-Gdzie ty widzisz u niej siłę przebicia ?

-Kuroo-kun ona ledwo pojawiła się w szkole ...

-No i ?

-Nie jesteś tym zaskoczony ? Klasa jej nie zna, nic o niej nie wie, słyszałam, że na przewodniczącą zgłosił ją Cross-kun, oprócz Kizoku-san zgłosiła się jeszcze pięć osób, cała klasa zagłosowała właśnie na nią. Taka sytuacja jeszcze nigdy nie miała miejsca. Przewodnicząca przez ostatnie kilka dni mówi tylko o niej, a każdy żeński klub sportowy walczy o jej członkostwo. Jest jeszcze sprawa jej znajomych ...

Przerwała zagryzając delikatnie wargę, wyglądała jakby nie umiała dobrać odpowiednich słów, a jednocześnie bała się powiedzieć tego co chodziło po jej głowie na głos.

-Chciała byś poznać ją osobiście ?

Misa była zaskoczona moim pytaniem równie mocno co ja. Dlaczego o to zapytałem ? Przecież to oczywiste, że tak skoro mówiła o niej w taki sposób ! Baka !

-Gdybym miała taką możliwość wolałabym mieć pewność, że nasze drogi nigdy się nie skrzyżują ... Nie jestem osobą szczególnie silną psychicznie, a mam wrażenie, że ona z chęcią wykorzystałaby moją słabość dla zabawy. -Pokiwałem głową na znak, że rozumiem, wolałem już nie kontynuować tej rozmowy, czułem się nieswojo wysłuchując pozytywnych opinii na temat osoby, której nie darze sympatią- Dlaczego tak się nią interesujesz Kuroo-san ? Podoba ci się ?

Skrzywiłem się na przypuszczenia dziewczyny, a przez moje myśli zaczęły przelatywać wszystkie scenariusze, które dotyczyły głównie Kizoku i Kenmy, a dokładniej tego jak dziewczyna zabawi się uczuciami mojego przyjaciela.

-Nigdy nie życzyłem źle nikomu, ale jeśli o nią chodzi ... Byłoby lepiej gdyby nigdy się tu nie zjawiła.

~~~~~~

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro