DLA MEJ ŻONY
każdego nowego dnia
gdy cisza tańczy po pokoju
widzę Cię jak marzysz
bez smutku złego nastroju
we włosach skrywasz uśmiech
ciała szukasz mego
otulona miłością i czuwaniem
śnisz coś nieopisanego
patrzę na ten obraz
uwierzyć nie mogę w czary
kiedyś to było marzenie
dzisiaj siebie w końcu mamy
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro