Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

19

Poszłam razem z Draco do dormitorium, ja i jak on byliśmy zmęczeni. Pożegnałam się z nim i ruszyłam w stronę mego pokoju. O dziwo na łóżku siedziała Diana. Ona nie wyglondała najlepiej.Coś musiało się stać, nie ma innej obcji. Podeszłam do załamanej dziewczyny.

-Ej Diana co się stało?

-No... bbb-oo , dostałam list od mamy. I ona miała tam napisane że babcia nie żyje.

Zaczęła płakać w moje ramię, pozwoliłam jej na to. Chociaż mnie skrzywdziła, ale to jednak moja przyjaciółka. Wiem jak była związana z babcią,żal mi się jej zrobiło.

-Em tak bardzo cię przepraszam! Wiem jak było ci cięszko po śmierci Twojej mamy, a ja cię nie spierałam. mówiła płacząc.

-Nic nie szkodzi. Nie ważne co się wydarzy ty będziesz moją przyjaciółką, przecież znamy się 13 lat.

Ona przytuliła się do mnie co oddałam. Byłam szczęśliwa,że odzyskałam przyjaciółkę. Powiem szczerze tęskniłam za tym głuptasem. Ja zawszę będę ją spierać, nie ważne co się przydarzy. Jutro mamy mieć wolne więc mam zamiar zrobić babski wieczór razem z Dianą, przyda się jej trochę zabawy. W końcu mój świat zaczyna mieć kolorowe barwy, bo przecież mam wszystko co mogę sobie zamarzyć. Mam spaniałego chłopaka i najlepszych przyjaciół, czego można chcieć więcej? Tylko szkoda,że moja mama i mój ojciec nie mogą tego razem ze mną przeżyć, może mordowali innych, ale dla mnie byli spaniali. Takich ich zapamiętam.

i ja


Hej sorry że taki kródki

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro

Tags: