1. Jak to było?
Czyli jak wasza dwójka się poznała?
Tanjiro Kamado ☀️
Właśnie dowiedziałaś się że nie daleko wioski w której mieszkasz grasuje demon, twoim zadaniem było się go pozbyć, niestety był dopiero środek dnia więc musiałaś zaczekać aż do wieczora. Przechodząc przez wioskę, zgłodniałaś, więc udałaś się do restauracji która poleciła ci twoja dobra przyjaciółka [I.P].
Gdy tam dotarłaś, zajęłaś miejsce przed ladą i kucharzem, założyłaś swoje zamówienie, a on zaczął gotować. Gdy tak sobie spokojnie czekałaś, zauważyłaś że trójka nieznanych ci chłopaków wchodzi do knajpy.
Jeden z nich miał na sobie głowę dzika i chodził bez koszulki, przez cały czas sprzeczał się z blondynem w żółtej szacie, ze wzorem piorunów, za to ostatni który starał się ich uspokoić, miał czarne włosy z czerwonymi końcówkami, nosił dużo skrzynię na plecach. Zwróciłaś wzrok ku chłopakowi z maską dzika co było błędem, a dlaczego? Bo zauważył że także nosisz mundur zabójcy demonów.
- WALCZ ZE MNĄ!! - Krzyknął na cały głos stając na ladzie i wskazując na ciebie palcem. Blondyn zaczął się z nim szarpać.
- Bardzo za nich przepraszam! Ale są bardzo energiczni. - chłopak z skrzynią zwrócił się do ciebie kłaniając się nisko.
- Ależ nie ma problemu! - Odpowiedziałaś, po czym wskazałaś na miejsce obok siebie, tym samym prosząc chłopaka by usiadł.
- Nazywam się Tanjiro Kamado, ten w głowie dzika to Inosuke, a blondyn to Zenitsu, bardzo miło mi cię poznać! - Przywitał się chłopak obdarzając cię miłym uśmiechem.
- Jestem [T.I] [T.N], mnie również miło poznać. - Odpowiedziałaś. - Więc to ty jesteś tym zabójcą demonów który podróżuję z demonem? Co was tu sprowadziło?
- Tak to ja, przybyliśmy do tej wioski, bo doszły nas słuchy że grasuje tutaj pewien demon - Bardzo zaciekawiły cię słowa Tanjiro.
- Może udam się z wami potem? I tak teraz raczej go nie spotkamy. - Na twoje słowa Kamado chyba się ucieszył.
- Oczywiście! Im nas więcej tym lepiej! - Odpowiedział Kamado i tak zaczęła się wasza rozmowa.
Zenitsu Agatsuma ⚡
Byłaś przyjaciółką Shinobu i zabójczynią demonów, dlatego często jej pomogłaś przy rannych zabójcach którzy trafili do motylej rezydencji. Dziś też tak było, miałaś pomóc przy trzech chłopakach którzy walczyli z demonami na górze Nagatumo, tobie akurat trawił się blondyn który był użytkownikiem oddechu błyskawicy i podobno bardzo silnym. Gdy weszłaś do pokoju w którym leżał chłopak usłyszałaś strasznie głośny krzyk.
- AAHHHH! JAKA PIĘKNOŚĆ! I W DODATKU ZABÓJCZYNI!! PROSZĘ ZOSTAŃ MOJĄ ŻONĄ!! - Blondyn wydarł się na cały głos powodując tym samym ból w twoich uszach.
- Cicho bądź! - Wrzasnęła Aoi która podawała mu leki. Podeszłaś do nich i stanełaś koło Aoi.
- JEŚLI TAKA PIĘKNOŚĆ MA SIE MNĄ OPIEKOWAĆ TO MOGĘ ZOSTAĆ TUTAJ DO KOŃCA ŻYCIA!!! - Krzyki chłopaka bardzo denerwowały Aoi, ale z [T.I] było odwrotnie, miło było jej słuchać blondyna.
- Jak się nazywasz? - Spytałaś patrząc z uśmiechem na rannego.
- ZENITSU AGATSUMA! A TY PIĘKNOŚCI?!
- Jestem [T.I] [T.N], bardzo miło mi cię poznać Zenitsu. Podobno sliny z ciebie zabójca, jakiego używasz oddechu?
Chłopak patrzył na ciebie cały czas z wielkim błyskiem w oku. Od innych słyszałaś że Zenitsu jest nie do zniesienia, dla ciebie był inny. Bardzo miły i sympatyczny.
Inosuke Hashibira 🐗
Po nocnej walce z bardzo silnym demonem trafiłaś do motylej rezydencji, aktualnie leżałaś w łóżku odpoczywając. Byłaś wykończona, na twoje nie szczęście ktoś jeszcze bardziej chciał cię zmęczyć, a mianowicie chłopak z głową dzika.
Leżał w tym samym pokoju co ty, gdy go tutaj przynieśli był nie przytomny, natomiast gdy się obudził zobaczył ciebie i zaczął cały czas krzyczeć: WALCZ ZE MNĄ. Gdy zdenerwował cię już bardzo mocno rzuciłaś w nim swoją poduszką i powiedziałaś żeby się zamknął. Skończyło się na tym że rozpoczął bitwę na poduszki. Bitwa skończyła się dopiero wtedy gdy do pokoju weszła pani Shinobu, i kazała wam odpoczywać.
- Nazywam się Inosuke Hashibira - Powiedział chłopak po chwili.
- [T.I] [T.N].
- Jesteś całkiem slina jako zabójczyni. Ale pamiętaj że następnym razem wygram. - Chyba w twoich snach - Pomyślałaś.
Tomioka Giyuu 🌊
Wróciłaś właśnie z jednej z misji na której udało ci się zabić demona niższej rangi. Wracałaś do swojej rezydencji która znajdowała się niedaleko wioski. Na drodze która przechodziłaś był mały drewniany most i rzeka. Gdy tam byłaś zobaczyłaś tam mężczyznę który miał długie i czarne włosy, zaciekawiło cię jego kimono które miało jedną stronę całą czerwoną, a drugą różnimy kolorami kwadratów. Zauważyłaś że był zabójcą demonów tak samo jak ty. Podeszłaś się do niego przywitać.
- Dzień dobry, nazywam się [T.I] [T.N], a ty? - Spytałaś, ale czarnowłosy zachował się tak jakby wogule ciebie nie było. - Jesteś zabójca demonów? Jaka jest twoja ranga? - Nic, odpowiedziała ci zupełna cisza. Po chwili chłopak ruszył w stronę wioski, więc poszłaś za nim. Chodziłaś za nim cały czas, nie chciałaś odpuścić. Więc chodziłaś za nim zadając mu różne pytania. Gdy minęła połowa dnia chłopak miał dość.
- Jestem Tomioka Giyuu - rzekł gdy się zatrzymał i spojrzał na ciebie. - Jestem także filarem wody.
Jego słowa cię zszokowały, wiedziałaś że był przed tobą zabójca demonów, ale nie że był filarem!
- Nie wiedziałam że jest pan filarem - odpowiedziałaś i spojrzałaś na niego a ten szedł już przed siebie. Gdy go dogoniłaś zaczęłaś zadawać coraz więcej pytań. Co Giyuu mógł poradzi? Nic.
Rengoku Kyojuro 🔥
Ty i Kyojuro znacie się praktycznie od urodzenia. Mieszkaliście blisko siebie, a wasze matki były dobrymi przyjaciółkami. Gdy miałaś 8 lat, twój ojciec został zamieniony w demona i zjadł twoją matkę. W momencie gdy miałaś zostać jego kolacją, zjawił się ojciec twojego przyjaciela i cię uratował. Po tym zdarzeniu zamieszkałaś z rodziną Rengoku, a gdy ty i Kyojuro byliście starsi, dołączyłyście do korpusu zabójców.
Tengen Uzui ✨
Byłaś właśnie w sklepie z Yukatami, szukałaś jakieś dla ciebie, ale nic ci nie wpadało w oko. Gdy tak szukałaś, przez chwilę nie patrzyłaś przed siebie co nie skończyło się za dobrze, ponieważ zderzyłaś się z inną kobietą.
Miała na sobie niebieską szatę, czarne włosy do ramion, za nią były dwie inne kobiety, jedna miała fioletową szatę i czarne włosy spięte, a druga w zieloną szatę, miała czarne włosy a z przodu blond grzywkę. Za nimi był jeszcze mężczyzna o białych włosach i szacie o kolorze różowo - fioletowej.
- Najmocniej przepraszam! Zamyśliłam się i pani nie zauważyłam! - Powiedziałaś i pomogłaś wstać kobiecie w niebieskiej yukacie. - Nic pani nie jest?
- Nie, jestem cała. - Odpowiedziała kobieta.
- Suma! Czemu zawsze musisz na kogoś wpaść podczas zakupów?! - Do czarnowłosej podeszła kobieta z blond grzywką i zaczęła na nią krzyczeć. W tym czasie trzecia kobieta chciała je uspokoić, a mężczyzna zwrócił się do ciebie.
- Bardzo za nie przepraszam, ale czasem tak mają. Jestem Uzui Tengen, a to moje żony. - wskazała ręka na kobiety. Trzy żony? Nie za dużo?
- A ja [T.I] [T.N], miło poznać. - Spojrzałaś na kobiety które teraz zaczęły się szarpać.
Jak się okazało po chwili, kobiety były bardzo miłe. Zaproponowały ci wspólne zakupy na przeprosiny, a potem, żeby coś zjeść.
Sanemi Shinazugawa 🌪️
Dziś miało się odbyć spotkanie filarów, dla ciebie było ono twoim pierwszym takim spotkaniem ponieważ filarem byłaś od tygodnia, a dokładniej to filarem kwiatu.
Ten dzień był dla ciebie wspaniały, miałaś zostać przedstawiona innym i ich poznać, czy może pójść coś nie tak w taki dzień? Otóż może.
Stało się tak że dzięki twojemu krukowi, spoźniłaś się o godzinę, gdy udało ci się dotrzeć na miejsce zobaczyłaś ogromną rezydencję a przed jej wejściem mistrza i resztę filarów.
- Najmocniej przepraszam mistrzu! Ale przez mojego kruka pomyliłam drogi i się zgubiłam! - Powiedziałaś i szybko pobiegłaś przed mistrzem i ukłoniłaś się tak że twoje czoło prawie dotykało żwiru.
- Nic się nie stało [T.I] - Odpowiedział mistrz, jego głos był niezwykle miły dla uszu. - Moje dzieci, oto [T.I] [T.N], jest ona nowym filarem kwiatu, mam nadzieję że się dogadacie.
Za sobą usłyszałaś prychnięcie, spojrzałaś na tą osobę. Był to mężczyzna z rozpiętym strojem korpusu, miał na klatce piersiowej pełno blizn i to samo na twarz, miał białe włosy i fioletowe oczy.
Zdenerwował cię. Chyba miał do ciebie jakiś problem.
- Mistrzu, za przeproszeniem, ale czy ta osoba nadaję się na filara? - Spytał mężczyzna. Sprzyjało ci to że klęczałaś przed nimi i że bliznowaty był idealnie za tobą, bo mogłaś schować rękę za plecy i pokazać mu środkowy palec. Ależ było widać na jego twarzy wkurwienie.
- Sanemi, [T.I] jest bardzo silnym filarem, mam nadzieję że się dogadacie. - Odpowiedział mistrz. - A teraz zacznijmy spotkanie filarów.
Po spotkaniu znałaś już wszystkich. Rengoku, Tengena, Tomiokę, Tokito, Himejime, Shinazugawę, Mitsuri, Iguro i Kocho. Gdy zaczęłaś wracać zagadała do ciebie Mitsuri razem z nią był Rengoku. Powitali cię miło i pogratulowali ci że zostałaś filarem. Rengoku jeszcze powiedział że jesteś niezwykle odważna skoro zrobiłaś coś takiego Shinazugawie.
Pierwszy rozdział za nami, i prawie 1400 słów
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro