Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 5: Golenie nóg może być przyjemne...

- Witajcie nazywam się Baltazar Blake* i jestem waszym nowym nauczycielem eliksirów.- powiedział mężczyzna z spokojem, kładąc książki na biurku oraz marynarkę na krzesełku.

Cisza...

Kompletna cisza przebiegła po klasie...

Nikt nie był w stanie cokolwiek zrobić ani powiedzieć...

Wszyscy wpatrywali się w nowego nauczyciela eliksirów z zdziwieniem oraz przerażeniem...

Widząc reakcje uczniów profesor Blake przekręcił oczami, po czym powolnym krokiem podszedł do tablicy.

- Zanim zaczeniemy lekcje mogę odpowiedzieć na wasze pytania. O ile je macie.- powiedział spokojnie profesor zatrzymując się tak, aby wszyscy mogli mu się dokładnie przyjrzeć.

Nie minęła nawet chwila, a kilka osób wraz ze mną na czele podniosło rękę.

- Tak?

- Co się stało z profesor Marshall? - zapytałam spokojnie kiedy profesor pokazał na mnie wyczekując pytania z moich ust.

- Profesor Marshall wyjechała.- powiedział mężczyzna ucinając temat szybko.

- Są jeszcze jakieś pytania, które nie są na temat Profesor Marshall?- dodał po chwili profesor Blake,na co wszyscy uczniowie opuścili dłonie.

Serio nikt nie miał jakiegoś inteligentnego pytania od nośnie mężczyzny co sprawiło iż poczułam załamanie moją klasą.

- Dobrze w takim razie zaczynamy lekcje. - powiedział nauczyciel sięgając po podręcznik zostawiony na biurku.

~ ~ ~

- Zaczynam się bać o naszą przyszłość w tym roku. Profesor Blake jest dziwny.- powiedziałam wchodząc z Gryfonką do pokoju wspólnego Slytherin'u gdzie czekał na nas Scorpius z Albusem.

- Oj tam Angel. Ty nie dasz rady sobie? Ty? "Dziecko" bliźniaków Weasley?- zapytałam się dziewczyny z rozbawieniem podchodząc do skórzanej kanapy.

- W sumie.... to racja.- powiedziała z uśmiechem gryfonka, po chwili dodając z zdziwieniem.

- Ej? A Scorp i Albus nie powinni tu na nas czekać jak to było w umowie?

- Może zasnęli i nie zeszli na dół. Chodź obudzimy ich. - powiedziałam z uśmiechem kierując się w stronę dormitoriów chłopców.

Co z tego że to jest zakazane?

Przecież nie raz łamaliśmy zasady szkolne i to od kiedy tylko się poznaliśmy.

Po cichu wraz z Antek weszłam do pokoju w, którym spali chłopcy. Nikogo nie było w pomieszczeniu.

Już chciałam powiedziec Angel żebyśmy wracały, lecz pisk Albus A sprawił szybko zapomniałam o swoim pomyślę.

- Cholera! Scorp idioto to boli!

-Al nie ruszaj się to nie będzie boleć. - powiedział Scorpius rozbawiony z łazienki, przez co chwilę później usłyszeliśmy śmiech Chriss'a.

Po cichu i ostrożnie poszłyśmy do lekko uchylonych drzwi od łazienki z której docierały odgłosy i zajrzałyśmy przez maleńką szczelinę z zaciekawieniem.

To co ujrzałam było po prostu jednym wielkim żartem.

Albus siedział w czarnych bokserkach i białym podkoszulku na krześle w kabinie prysznicowej z rozprostowana nogą w kierunku Malfoy'a.

Blondyn był ubrany w podobny sposób co Potter. Chłopak kucał naprzeciw zielonokiego jedną ręką trzymając stopę Albus'a, zaś drugą... maszynkę do golenia?!

- Brawo Albus. Przez twoje jęki dziewczyny będą miały traumatyczne wspomnienia!- powiedział z śmiechem Chriss oparty o ścianę.

W tym właśnie momencie cała płeć męska spojrzała w naszą stronę, aby dosłownie sekundę później posłać w naszym kierunku niewinne uśmiechy.

- Wyjaśnicie mi dlaczego Albus goli nogi?- zapytałam z rozbawieniem otwierając szerzej drzwi łazienki.

- Szczerze to sam nie wiem. Gadaliśmy z Scorpius'em aż Albus nie wszedł z maszynką do golenia prosząc o pomoc.- powiedział Chriss, na co Al szybko dodał.

- Żeby szpanować nogami lepszymi od większości  dziewczyn i mieć branie, imbecyle!

-  Branie? Albus to nie ma żadnego sensu. Raczej większość dziewczyn Cię zabije jeśli  zobaczą że masz lepsze nogi od nich.- powiedział Scorpius na co Albus spojrzał na niego z dziwnym wyrazem twarzy.

- Siedź cicho Malfoy i gól dalej.- powiedział Potter wystawiając nogę  w jego kierunku.

Scorp miał już coś odpowiedzieć co było widoczne po jego wyrazie twarzy, lecz niespodziewanie usłyszeliśmy wybuch.

Co to kurwa było?

~~~~~
Witam Czarodzieje

Wróciłam i żyje.

Mam nadzieję że rozdział się spodobał... przynajmniej na 5/10 😂😁.

* imię Baltazara i jego nazwisko przyznaje się jest od filmu "Uczeń Czarnoksiężnika".

Do zobaczenia.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro