Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

*4*

Łza niepostrzeżenie wyszła z obozu, biegła przed siebie. Został tyłko księżyc do mianowania jej uczniem. Ale ona nie chciała czekać. Musiała zrobić coś niewiarygodnego. Weszła więc na teren żadnego z klanów. Tutaj rozpoczynały się już domy dwónogów. Przeszła kilkanaście metrów po płocie. Tu mieszkał niewiele od niej większy pies. Już ujadał i szczekał na nią z dołu.
- Aleś ty głupi, nie złapiesz mnie!- czerpała jakąś satysfakcję z drażnienia psa. Wskoczyła do ogrodu. Wylądowała za psem więc skorzystała i zaatakowała od tyłu. Skoczyła psu na kark rozdzierając ją pazurami. Rozrywała każdą część skóry psa. Jednak nie tylko on doznał bólu...

Niedaleko siedziała nieznana kotka.
-Zapłacisz za to. Ostrzegam cie to nie będzie miłe życie

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro

Tags: #koty