Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

⁕28⁕

Jimin spojrzał zakłopotany na starszego, gładząc czule jego dłoń.

- Co to za pytanie, Yoongi? - zmarszczył brwi - Oczywiście, że Cię kocham.. przecież nie poszedłbym z Tobą do łóżka, gdybym nie dażył Cię uczuciem.

- Dobrze wiesz, że to jest możliwe, a ja Cię naprawdę kocham i nie mam pojęcia co powiem Yoonji.. co Ty powiesz Yoonji. Przecież ona Cię kocha.. a Ty? - spojrzał na niego uważnie - Kochasz Yoonji? - spytał cicho.

Młodszy położył dłoń na policzku chłopaka.

- Wiem, że to skomplikowane.. ale ja nie czuję już nic do Yoonji, przynajmniej nie tak jak wcześniej.. - przeczesał ciemne włosy chłopaka - kocham Ciebie Yoongi. - uśmiechnął się, składając na jego wargach czuły pocałunek.

- Naprawdę? - uśmiechnął się z iskierkami w oczach, wtulając mocno w Jimina. - Ale.. nie będę z Tobą, dopóki nie zakończysz związku z Yoonji, chyba że nie chcesz ze mną być. - spojrzał w oczy młodszemu, który trzymał jego dłoń w swoich dłoniach. 

- Obiecuję no już, już - pokiwał głową i mocno pocałował starszego w policzek, który odwdzięczył się mu słodkim buziakiem w usta. - I tak, chcę z Tobą być - zaśmiał się, łącząc ich usta w pocałunku. Bardzo długim pocałunku.


Spędzili kilka godzin na kanapie,  Min po jakimś czasie wyrwał się z objęć Parka i przeciągnął się.

- Idę wziąć prysznic, będę za-

- Idę z Tobą - uśmiechnął się, gładząc jego nagie udo, wpatrując się mu prosto w oczy.

Starszy jęknął cicho i wstał, rozciągając się. Jimin od razu dorwał go, obejmując swoimi silnimi ramionami wokół pasa, ataując jego szyję i przyozdabiając ją pojedynczymi malinkami. Min wzdychał cicho, zgadzając się na pieszczotę. Młodszy delikatnie zacisnął dłoń na pośladku chłopaka, któremu nogi się niemal ugieły, więc Park obrócił go w swoją stronę, łapiąc go pod pośladkami i podrzucając go, by wziąć go na ręce. Ten objął go nogami i rękoma, całując się w najlepsze z Jiminem. Co chwilę uśmiechał się, a młodszy powoli kierował ich do łazienki. Trochę im zeszło, zanim znaleźli się pod prysznicem, gdyż obaj woleli oddać się słodkim pocałunkom.

A pod prysznicem zamiast mycia się, ponownie znaleźli swój wspólny język. 


⁑przepraszam, że tyle czekaliście, ale nie miałam ani czasu, ani chęci 

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro