Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

[7] Nie Mam Zamiaru Tam Jechać! 🤬🖕

Kirishima

Obudziłem się na podłodze z maseczką na twarzy. Nie pamiętam nic. No prawie. Pamiętam tylko wyzwanie z Bakugou i to wszytsko.
Postanowiłem wstać chociaż to było w huj trudne! Głowa mnie bolała strasznie.. no ale cóż jakoś wstałem. Zobaczyłem jak Asui śpi na kanapie rozwalona plackiem, Śpiącego Denkiego leżącego obok lampy, a na nim spała Jiro, Shoto z Izuku, Momo na jakimś materacu, Sero na podłodze i inne tam osoby. Tylko nie widziałem Uraraki, Bakugou i Miny. Mina pewnie poszła spać do swojego pokoju, a reszta? Nie mam pojęcia. Poszukam Bakugou. Może poszukam go na górze... Weszłem do pokoju Miny i jak się spodziewałem spała tam.... Z URARAKĄ?!!! Dobra, nie wnikam co się tam działo... ale nadal nie ma Bakugou. Może poszedł do domu?? Nie wiem... wróciłem na dół do salonu i z góry się rozejrzałem i zobaczyłem bakugou który siedzi na blacie kuchennym w kuchni, ma słuchawki na sobie i słucha muzyki. Z arbuzem* na twarzy podszedłem do niego, zdjąłem mu słuchawki z uszu i się przywitałem.

-Hej Bakugou!

-Kirishima kurwa czego?! - Hah mogłem się tego spodziewać...

-Ej no spokojnie nawet przywitać się nie można???

-NIE - Czy mi się wydaje czy on nadużywa przekleństw??

-Eh dobra dobra... mógłbyś by być chociaż trochę milszy wiesz? W końcu jesteśmy razem dzbanie!

-... No niby w sumie racja.. No przepraszam cię Eji..

-A buziaczek??

-Już, już

Skip Time 🤪🤪🤪

Katsuki

Po pewnym czasie gdy juz wszyscy się ogarnieli i chcieli wyjść Todoroki ich zatrzymał. Oco mu chodzi...?

-Chcieliśmy wam coś powiedzieć. - powiedział Todoroki i obok niego stanął zawstydzony Deku. Co się stało..?

-Jesteśmy razem - odparł Todoroki. O- Tego się do jasnej cholery nie spodziewałem. Dziewczyny zaczęły Piszczeć i gratulować im inni im życzyli szczęścia itd.. Nawet mi się wymknęło szybkie 'to powodzenia w związku.' Nie wiedziałem, że nasza klasa jest taka tolerancyjna... My też to z Kirim powiemy. Już niedługo. Ale jeszcze nie teraz.

-Ej ludzie mam pomysł! - Krzyknęła nagle Momo.

-Jaki  pomysł? Czego jeszcze? Ja chce tu iść do domu! - krzyknąłem lekko zirytowany.

-Spokojnie, spokojnie Kacchan...-odezwał się ten zjeb Deku.

-Słyszałam, że zamykają szkołę na trzy tygodnie. Może byśmy pojechali razem na wycieczkę? Mój wujek zaproponował mi coś takiego. Ma akurat wolne 4 domki! Co wy na to? - Czekaj kurwa.. czekaj.. SKĄD JEJ WUJEK MA  4 DOMY?!

-Świetny pomysł! - odparł Pikachu

-Zgadzam się! - Powiedział Deku.

-Ja jadę!

- I ja!

-Ja też! - wszyscy się zgodzili. Oprócz mnie.

- Katsuki a ty?? - spytał się Kirishima

-Nie.

-Nooo weź!! Wszyscy jadą! - Nie mam zamiaru tam kurwa jechać!.

-No proszeeeeee - zaczeła błagać Ashido i zrobiła słodkie oczka, a poniej Denki i Eji. No kurwa jego mać!

-No okej japierdole!! - Zgodziłem się, bo jak z drugiej strony popatrzeć to to są darmowe wakacje! Tylko, że w pakiecie są jeszcze Debile.

-YEYYYY!! - Wszyscy się ucieszyli. No może wszyscy. Wyjątek to był Deku, Todoroki, Tsuyu i tam ktoś jeszcze.

- A co z minetą?? - Nagle Pikachu zapytał.

-Tam będzie plaża więc go nie zapraszam. - odparła Momo, a wszyscy zaczęli się śmiać. Oprócz mnie i Todorokiego.

------

arbuzem* - z tym arbuzem chodziło mi o uśmiech. UwU

------



669 words (( ͡° ͜ʖ ͡°))

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro