[17] sms 💬💞
Midoriya
On... i ona....oni się całowali...czemu?
Czemu on mi to zrobił? C-co ja takiego zrobiłem? Może.. on mnie nie kocha? Co ja wygaduję! Napewno mnie nie kocha kiedy mnie zdradził..
Ale...może Kacchan mi pomoże? Ale...on przecież mnie nienawidzi! Czemu każdy mnie nienawidzi?!
CO JA TAKIEGO ZROBIŁEM!? Minęła już godzina od tego.. incydentu. Wyłączyłem telefon od powiadomień.. słyszałem już kilka razy, że ktoś wali w drzwi. Dobrze, że mama jest w pracy. Jestem głodny..
wstałem i wyruszyłem w stronę lodówki. Huh? Nic nie ma..., a no tak miałem zrobić zakupy.. chyba tak strasznie nie wyglądam.. wziąłem kartkę z zakupami zostawioną przez mamę i wyruszyłem w stronę drzwi. Otworzyłem drzwi i zaraz zobaczyłem Todorokiego. Stał dosłownie przed drzwiami. Cały zapłakany. Zamknąłem szybko drzwi. Po chwili jednak zauwżyłem, że Todoroki wsadził rękę w środek framugi i samych drzwi. Puściłem je
, a Todoroki powoli otworzył drzwi.
-Wyjdź! - krzyknąłem. - Nie chcę ciebie widzieć! - byłem zdenerowowany.
-Izuku.. To nie tak! - powiedział.
-każdy tak mówi! - wywrzeszczałem jeszcze bardziej wkurzony. - KAŻDY! - dodałem.
-Ale nie ja! Ona mnie pocałowała! Przecież wiesz, że tylko ciebie kocham! Ta wredna suka ostatnio na ciebie jakoś dziwnie patrzyła! Pewnie to planowała! - tłumaczył
-Mhm! Napewno! Nagle dostałeś sms'a i wyszłeś z sali! A potem zobaczyłem jak się całujecie! Jak to wytłumaczysz?! - zacząłem krzyczeć.
-Dostałem od kogoś sms'a żebym wyszedł z sali i skierował się na korytarz pod toaletą. Zaniepokoiłem się więc poszłem, nie chciałem cię martwić dlatego ci o tym nie powiedziałem! - mruknął.
-Huh? Pokaz mi tego sms'a. - zaciekawiłem się.
-Proszę. - podał mi zbity telefon. Wydawało mi się, że nie był zbity. Wszedłem w sms'y i zobaczyłem coś od nieznanego numeru. Kliknąłem w tą rozmowę
||||||||||||||||||||||||||||||
642 *** ***
-Hej, spotkajmy się teraz pod męską toaletą na trzecim piętrze.
Ja
-Kim jesteś? Czego odemnie chcesz?
642 *** ***
-Przyjdź pod toaletę.
Ja
-???
- - - - - - - - - - - -
Ja
-TY SUKO! CZEMU TO ZROBIŁAŚ?! TY KURWO!!!
642 *** ***
-todoroki.. Midoriya jest tylko nędznym chłopakiem.. wiem, że jesteś bi. Proszę bądźmy razem! Zostaw go! Tak dobrze całuję! Dam ci wszystko czego pragniesz!
Ja
NIE PISZ NIGDY WIĘCEJ DO MNIE! NIENAWIDZĘ CIĘ!
★numer został zablokowany★
|||||||||||||||||||||
-O-ona naprawdę to zaplanowała..-nie mogłem w to uwierzyć.
-Tak. Izuku, kocham cię! - krzyknął Todoroki. Złapał mnie za ręce i wziął telefon z mojej ręki. Rzucił go na stół. Usłyszałem jeszcze tylko ciche pęknięcie.
-Todoroki! - krzyknąłem i wtuliłem się w jego tors. Czemu mu nie uwierzyłem? - Kochasz mnie? - spytałem i spojrzałem na niego. Ma takie ładne oczy..
-Tak, Izuku. Kocham cię. Kocham cię i nikogo innego. - wyszeptał i pocałował mnie czule.
-T-todoroki... - wymruczałem. - Ja ciebie też kocham.
-Wię-
buuur
mój brzuch mu przerwał.
-Uh.. jestem głodny? - zaśmiałem się niezręcznie. On tylko zachichotał.
-To co idziemy do sklepu? - spytał
-Z chęcią! - mruknąłem.
♡★♡♡♡★♡★♡★♡♡★♡♡
O h a y o
następny rozdział to koniec...
-----
ktoś ma jakiś graphic shop i umie robić jakieś profilowe? c:
------
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro