[1]
A co mi tam, jedziemy od razu z pierwszym au
podróże międzywymiarowe au, granat au, future au
Powszechnie wiadomo, że granat to symbol zawartego małżeństwa. Jeśli zje się podany przez kogoś granat, to zawiera się z nim małżeństwo. Jest ono ważne na całym świecie. Swego rodzaju rozwód można wziąć tylko poprzez zjedzenie zielonego jabłka. W tym świecie te owoce rosną tylko w jednym miejscu na świecie – dokładniej w ukrytym ogrodzie w Krętych Jaskiniach. Legenda głosi, że jeśli uda ci się przejść labirynt, dojdziesz do wspaniałego i ogromnego ogrodu z rosnącymi tam jabłoniami. Jak dotąd nikomu się to nie udało, dlatego też małżeństwa zawiera się ze sporą ostrożnością mimo powszechności granatu.
W tym au Bakusquad + Shinsou to międzywymiarowi podróżnicy. W ich świecie wymyślono sposób na podróże między wymiarami i są jedną z grup testowych. Trafiają w ten sposób do nieznanego świata, który przypomina średniowiecze. Podczas pojawienia się coś idzie nie tak i tracą kontakt ze swoim światem. Muszą więc znaleźć sposób na powrót, a przede wszystkim zorientować, gdzie są. Ogólnie dość niechętnie podchodzą do tego, aby jeść coś z tego świata (dokładniej Shinsou im odradza, a ich zapasy nie przeniosły się z nimi z niewiadomego powodu), ale ostatecznie i tak jedzą granaty – w końcu takie same są w ich świecie, więc nie powinno być źle, prawda?
Nie wiedzieli jednak, że byli obserwowani. Jakiś wieśniak, który, widząc ich dziwne stroje, uważa ich za obcokrajowców i ostrzega, że przed zmrokiem muszą się schować, ponieważ więzi, jakie zawarli, są jeszcze niestałe i dla żyjących tu potworów będą znakomitym posiłkiem. Zabiera ich do siebie i wyjaśnia, że poprzez dzielenie się owocami zawarli ze sobą małżeństwa. Opowiada im legendę o ogrodzie z jabłkami. Bakusquad postanawia je znaleźć. W czasie podróży przeżywają wiele przygód i zbliżają się do siebie. Kiedy więc znajduję upragnione jabłka, nie chcą wcale ich brać i zrywać tych więzi. W ogrodzie znajdują także technologię, która pozwala im nawiązać kontakt ze swoim światem i wrócić do domu.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro