15."Nie bój się."
Tydzień później
Harry94: Nelly...
Nelly95: Niall?
Harry94: Nie to ja Harry.
Nelly95: Wybudziłeś się?!
Harry94: Jak widać :)
Nelly95: Ale jednak mam problem...
Harry94: Jaki?
Nelly95: Nie zrozumiesz mnie, Harry...
Harry94: A z kąt wiesz?
Harry94: Chcę ci tylko pomóc.
Nelly95: Problem jest w tym...
Nelly95: Że się w tobie zakochałam *nie wysłano*
Harry94: Prosze zaufaj mi.
Harry94: Kocham cię!
Harry94: Odważyłem się po dwóch latach do ciebie napisać.
Harry94: Prosze nie odrzucaj mnie.
Harry94: Słyszałem cię jak do mnie przychodziłaś.
Harry94: Mówiłaś, że mnie kochasz!
Harry94: Czy to były tylko puste słowa?
Nelly95: Harry to jest właśnie ten problem...
Harry94: To, że mnie kochasz?
Nelly95: Może to beznadziejne ale tak.
Harry94: Przyjdź do mnie.
Nelly95: Niewiem czy potrafię tobie spojrzeć w oczy.
Harry94: Nie bój się.
Harry94: Nie będę się śmiał, nie będę na ciebie krzyczał, chce po prostu pogadać.
Nelly95: Będę za 20 minut.
Harry94: Czekam :)
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro