Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

2.Rozdział 34

5 Komentarzy = Następny rozdział

Ashton

Wyszedłem  z hotelu wkurzyłem się . Miałem plany ,chciałem się jej oświadczyć ,założyć rodzinę ,ale on wszystko zepsół. Kiedy miałem przechodziś przez pasy usłyszałem za sobą krzyki. Odwróciłem się i zobaczyłem zapłakaną Marine. Biegła w moja stronę. Gdy stała przede mną zobaczyłem jej lekko rozmazany makijaż .

-C-co teraz bedzie z n-nami ?-Wydukała ocierając dłonią łzy.

Westchnąłem ciężko przeczesujac włosy. Co miałem jej opowiedzieć? Sam nie wiedziałem.

-Nie wiem -Westchnąłem.

-Ja cię kocham -Szepnęła

-Ja ciebie też ,ale...-Niedokończyłem

-Proszę spróbujmy jeszcze raz -Zrobiła krok w moja stronę.

-A jeżeli Anna albo Luke będą chcieli  znowu coś namieszać ? Słuchaj kocham cie ale nie chce znowu zastanawiać się czy Luke znowu będę chciał się so ciebie dobrać -Marina podeszła do mnie obejmując w pasie. Przytuliła się sie mnie a ja objąłem ja ramionami przyciągając do siebie. Kochałem ją
I zamierzałem spędzić z nią resztę życia.

Odszedłem od niej i spojrzałem w oczy . W kieszeni nadal widniał pierścionek.

Uklęknąłem  przed nią wyjmujac pierścionek. Raz kozie śmierć . Wziąłem głęboki oddech po czym powiedziałem 

-Wyjdziesz za mnie ?-Spytałem patrząc na nią lekko zestresowany. Dziewczyna patrzała się na mnie z szeroko otworzonymi oczami
-T-Tak Boże tak -Rzuciła mi się w ramiona całując czule .

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro