Rozdział 2
Redioactive:Hej Jessica
Bitch..i..am:Odczep się Ashley
Redioactive:Ashton!
Redioactive:Nie usunęłaś KIK'a
Bitch..i..am:Pech a teraz Pa
Redioactive:Nie! Zostań ze mną
Redioactive:Stay with me pls
Bitch..i..am:Yyyy nie
Redioactive:No weź nie bądź taka
Bitch..i..am:Widzisz mój nick?
Redioactive:To wszystko wyjaśnia 😄
Bitch..i..am:Tiaaa pa Ashley ✋
Redioactive:Pa Jordan
Bitch..i..am:Jordan ???????
Redioactive: Ja jestem twoja Ashley a ty moim Jordanem :D
Bitch..i..am:Nie chyba nie
Redioactive:Szkoda 😥
Bitch..i..am:Takie życie stary
Bitch..i..am:Tak więc głowa do góry i nie pisz juz do mnie :D
Bitch..i..am:Miło było cie poznać Ashley ale nasz czas dobiegł końca
Redioactive:Ale ja nie chce 😵
Bitch..i..am:Pogódź się z tym nie pasujemy do siebie
Redioactive: Nie proszę nie odchodź
Bitch..i..am:Ale muszę. Zostaną nam tylko screeny wiadomości których nie zrobiłam i nie zrobię
Bitch..i..am:Żegnaj Ashley
Redioactive:Jordan nie!!
Redioactive: Dobra to nam wyszło 😂
Bitch..i..am:Miałam nadzieje ze juz nie napiszesz 😑
Redioactive: Nadzieja matką głupich 😅
Bitch..i..am:Nara idę się pakować
Redioactive: Gdzie?
Bitch..i..am:Na zawody
Redioactive: W czym?
Bitch..i..am:Siatkówka a teraz wybacz
Redioactive: Juz rozumiem :c
Redioactive:Pa :'c
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro