Chciałbym gorąco podziękować wszystkim czytelniczkom, które dotarły ze mną do tego momentu opowieści. Dziękuję za waszą obecność i komentarze, które sprawiają, że historia Iry jest żywa, ewoluuje i zmienia się, mam nadzieję na lepszą. Dziękuję za każdy wskazany błąd, poprawiam je od razu. Oraz za generalskie gwiazdki 😁, przyklejam je sobie na pagony.

W szczególności dziękuję Angulea  która jest tu ze mną od początku.😚

Ariia14. która dostrzegła potencjał w tej opowieści. To dzięki niej jest nas tu trochę więcej. To jej trafne komentarze przywróciły Shorty charakter, jaki jej pierwotnie zaplanowałam. Ariia, trzymaj mnie za uzdę, żebym się nie rozhasała.  😎

Dziękuję KingaNWZakrzewska i kruczafuks  oraz DominoCzytanka za to, że jesteście, czytacie i że mogę się z wami wymienić słowem lub kilkoma. Wasze uwagi są bezcenne, czytam każdy komentarz i z każdego się cieszę. 😘

Dziękuję też wszystkim tym, którzy czytają sobie cichutko i nie ujawniają się wcale lub zostawią tylko gwiazdkę i zamykają szybciutko. Wiem, że jesteście i wy wiecie, że ja wiem, nie będę wymienić, bo być może wolicie pozostać, jak Shadow, w cieniu.

A teraz... Zapraszam na pierwszy rozdział drugiej części. Ira podbija Tatomę. Wbijajcie na drakkar i odpływamy.