6
Rano obudził mnie budzik chciałam wstać ale ktoś przyciągnął mnie spowrotem i to był Bartek
B-Gdzie mi uciekasz?
F-Wiesz że za godzinę mamy nagrywki
B-A co nagrywamy?
F-Nie wiem wiec wstawaj
B-Ale mi się nie chce
F-Bartek!
B-Nie krzycz bo ktoś może nas zaraz podsłuchać
F-No to wstawaj
B-Jeszcze 5 minut
F-Wiesz co?
B-Co?
F-Pierdol się
B-Jezu o co ci znowu chodzi
F-Wiesz co o nic-wzięłam ubrania z szafy i poszłam do łazienki wzięłam prysznic a późnej umyłam zęby zrobiłam skin care makijaż di ubrałam się
Wyszłam z łazienki i poszłam do siebie a w moim pokoju zastałam już ubranego Bartka
B-No chodź tu do mnie przepraszam-podeszłam do niego a on mnie przytulił ja oddałam uścisk
F-To co idziemy?
B-Poczekaj zaraz pójdziemy
F-A puścisz mnie już?
B-Nie nie puszczę cię
F-To nawet i lepiej
B-Haha kocham cię
F-Ja ciebie też-pocałował mnie a ja oddałam a po chwili wyszliśmy z pokoju na szczęście nikt nas nie widział odrazu zeszliśmy na dół gdzie przy stole siedziała natalka
B/F-Cześć nati
N-Hej dzieciaki
B-Co nagrywamy?
N-Tabliczki
B-Okej a faustynka mam pytanko
F-Co chcesz?
B-Czy mogłabyś zrobić te tosty z awokado i pomidorem co kiedyś
F-No dobrze zrobię ale idź jeszcze zapytać czy ktoś chce
B-Okej
F-Tylko nie zapomnij zapukać
B-A No tak przecież to parki są
F-Jakie ty masz brudne myśli
N-No rell
F-Dobra idź Bartek-Bartek poszedł a po chwili wrócił do kuchni
B-Hania chce 2 wika też 2 świeży 3 Patryk 4 a ja chce 3
F-Okej
B-Pomogę ci
F-Nie trzeba
B-Faustynka masz złamaną rękę
F-No dobrze kochany jesteś
B-A tak wiem-zaczęliśmy robić tosty z awokado i pomidorem a kiedy skończyliśmy poszliśmy z Bartkiem każdemu zanieść i poszliśmy do Bartka do pokoju Bartek odłożył talerz na biórko a ja zrobiłam to samo Bartek rzucił mnie na łóżko i zaczął całować po szyi aż po chwili ktoś zadzwonił do Bartka ale on nie miał zamiaru odbierać
F-Bartek odbierz to-Bartek nie chętnie odebrał telefon i okazało się że to Ola bartek położył się na plecy i z nią rozmawiał a ja usiadłam na Bartka on uśmiechnął się do mnie i złapał za dupe a po chwili się rozłączył pocałował mnie a ja oddałam
B-Kurwa
F-Co?
B-No Ola już jest tutaj
F-Nie cieszysz się?
B-Nie bo miałem inne plany
F-Jakie?
B-Możesz się domyślić-delikatnie ściągnął ramiączko od moje topu
F-To możemy dokończyć jutro wieczorem
B-Okej-Bartek poprawił moje ramiączko i wyszliśmy z pokoju ja poszłam do swojego pokoju a Bartek po Olę. Minęły już 4 godziny a ja siedzę w pokoju i się nudzę aż spojrzałam na godzinę była godzina 12 dlatego postanowiłam iść na dół gdzie był Bartek razem z olą
F-Cześć
O-Cześć faustynka
F-Chcecie coś do picia?
B-Kawę możesz mi zrobić
O-A co bozia rączek nie dała to ty idź i nam też zrób
B-Jezu dobra-przewrócił oczami i poszedł do kuchni a ja rozmawiałam z olą aż po chwili wrócił Bartek i każdy zszedł na dół a natalka i musieliśmy nagrywać odcinek Ola poszła usiąść sobie przy stole a my na kanapie w salonie i zaczęliśmy nagrywać
N-Dobra pierwsze pytanie kogo moglibyście wyruch- nie No żartuje
B-A chciałem już pokazać nie No żartuje mam dziewczynę
N-No to kto pierwszy zajdzie w ciąże
P-H
F-W
B-F
H-W
Ś-W
W-H
N-Drugie pytanie z kim byście nie wytrzymali tygodnia sam na sam
B-Ś
F-P
Ś-W
W-Ś
H-P
P-H przepraszam bardzo ale ty fausti przecież jestem twoim bratem
F-No ale i tak bym nie wytrzymała
N-Dobra trzecie pytanie z kim się teraz lepiej dogadujesz
B-F
F-B
W-Ś
H-B
P-B
Ś-W
N-Okej czwarte pytanie kogo widzieliście nago
F-A mogę dać kilka osób?
N-Nie tylko jedną
F-P
B-P
Ś-H
W-P
P-W,B,F
H-Ś
N-Patryk miała być tylko jedna osoba
P-No ale dałem więcej-po chwili skończyliśmy nagrywać i poszłam do siebie do pokoju i Kuba do mnie napisał że jadnak nie może do mnie dziś przyjechać i dopiero może za dwa dni zeszłam na dół i widziałam jak Ola wchodzi z domu geznie a bartek poszedł na górę ja zrobiłam to samo tylko że do siebie ściągłam ubrania i założyłam na siebie czerwona koronkową bieliznę i jeszcze szlafrok na siebie z a nim wyszłam z pokoju to sprawdziłam czy ktoś nie idzie ale nikt nie szedł dlatego wyszłam z pokoju i poszłam do Bartka on patrzył w telefon ale wiedział kto wszedł zamknęłam drzwi na klucz
B-Co tam chcia-nie dokończył bo spojrzał na mnie ściągłam szlafrok i na nim usiadłam
F-Nic nie powiesz
B-Nie wiem co powiedzieć
F-Nic nie mów
B-Wyglądasz bardzo seksownie-wstał i posadził mnie na biurku jedną rękę trzymał na moim policzku a drugą na moim biodrze i całowaliśmy się a po chwili musieliśmy się od siebie oderwać przez brak powietrza
F-Bartuś zobacz czy zamknęłam drzwi-Bartek poszedł zobaczyć i były zamknięte wrócił do mnie
B-Już wiemy kto będzie pierwszy w ciąży No wszyscy dali na wike ale to ty będziesz pierwsza i ja ci zrobię to dziecko
F-Naprawdę chcesz dziecko?
B-No tak
F-Będziemy mieli ale jeszcze nie teraz i musimy zerwać z swoimi drugimi połówkami
B-Zrobimy to jutro a teraz mamy inne plany
F-Jakie?
B-Zaraz zobaczysz-Bartek rzucił mnie na łóżko i ściągnął sobie spodnie i koszulkę Bartek zaczął mnie całować i powoli ściągał mój stanik
przestaliśmy się całować Bartek ściągnął moje
majtki i rzucił na podłogę po chwili smyrał mnie językiem po mojej kobiecości ja nie
wytrzymałam i zaczęłam jęczeć ale musieliśmy być cicho potem Bartek odsunął głowę od mojej kobiecości i teraz on nie położył na plecy ja ściągłam mu bokserki i zniżyłam się do jego miejsca intymnego wzięłam do buzi Bartkowi się to podobało bo co chwile pojękiwał potem Bartek założył prezerwatywę po chwili włożył swojego penisa do mojej macicy i robił to szybko i przyjemnie troszeczkę głośniej jęczałam ale cały czas się uciszałam Bartek doszedł i opadł na poduszkę ciężko dysząc
F-Oh Bartek byłeś cudowny
B-Ty też byłaś cudowna
F-Dobranoc-pocałował mnie a ja oddałam
B-Dobranoc-pocałował mnie jeszcze raz ale w czoło i poszliśmy spać
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro