5
Rano obudził mnie budzik była godzina 6 wiec wzięłam ubrania w szafy i poszłam do łazienki wzięłam prysznic a późnej się ubrałam zrobiłam skin care makijaż umyłam zęby i postanowiłam się ubrać
Wyszłam z łazienki i postanowiłam zejść na dół ale kiedy schodziłam na dół po schodach to się podknęłam i upadłam był to strasznie głośny huk i każdy wyleciał z pokoi ale ja straciłam przytomność
P-O Boże Faustyna dzwońcie po kartkę
B-No dzwońcie na co czekacie!!-świeży zadzwonił po kartkę
Ś-Będą za 10 minut
B-Ja pierdole dłużej się nie da!
Ś-Nie krzycz
B-Jak mam nie krzyczeć!
Ś-Ona żyje!
P-Kurwa świeży jak mamy nie krzyczeć skoro jest to moja siostra a jego dzie...znaczy przyjaciółka
H-O chyba karetka już jest to ja pójdę po ratowników
B-No to idź!
Ś-Nie krzycz na Hanię!
B-Zamknij się ja się tu o faustynke martwię!
Ś-Ale nie musisz na wszystkich krzyczeć
B-Dobra sorry ale ja się o nią boje
W-Fausti się wybudza
B-Faustynka!
F-Bartuś?
B-Tak to ja
F-Co się stało?
B-Zemdlałaś ale pojedziesz do szpitala
F-Ale ja nie chce nigdzie jechać!
B-Faustynka musisz
F-JA NIE CHCE!
B-Cśśś nie krzycz pójdę z tobą
F-No dobrze
B-Tylko się ubiorę
(R-Ratownik chwilowo)
R-Pani faustynko pójdzie pani z nami
F-Ale ja nie chce bez Bartka
R-Pani faustyno pan Bartek dojedzie późnej do szpitala sam
F-Ja nigdzie bez niego nie pójdę!
R-Ale proszę nie krzyczeć
(R2-Drugi ratownik)
R2-Dobra poczekamy na pana Bartka
F-Dziękuję-po chwili przyszedł Bartek
B-Nie pojechaliście jeszcze do szpitala?
R-Nie ponieważ pani faustynka nie pojechała
by bez pana
B-O jejku faustynka-po chwili pojechaliśmy do szpitala ale po godzinie przyjechał po nas Patryk i zabrał do domu genzie
N-Zaraz nagrywamy
F-A ja też mogę?
N-Oj nie faustynko ty nie możesz masz złamaną rękę
F-Ale ja też chce
N-Nie fausti ktoś musi z tobą zostać
B-Ja mogę
N-Bartuś z tobą zostanie
F-Okej-po chwili wszyscy wyszli i zostaliśmy sami z Bartkiem
B-To co robimy?
F-Nie wiem ale poczekaj muszę się przebrać
B-Ale po co?
F-No w coś wygodniejszego
B-No dobra to czekam tu na ciebie
F-Okej-poszłam na górę i zaczęłam się przebierać
Wyszłam z pokoju i poszłam na dół
B-O wow wyglądasz cudownie
F-No dziękuje-usidłam na kanapie
B-To co oglądamy coś
F-No a co?-Bartek cały czas patrzył się na moje piersi
B-...
F-Bartek słuchasz mnie?
B-...
F-Bartek przestań gapić mi się na cycki!
B-Yyy No tak słucham cię
F-Bartek oczy mam tu-pokazałam placem na moje oczy
B-Tak wiem
F-A mam jeszcze jedno pytanie
B-No co tam?
F-Mógłbyś mi pomóc się umyć w sensie że rozebrać bo nie mam jak bo jak widzisz moja prawa ręka jest złamana
B-No mogę ci pomóc tylko pewnie nie chcesz żebym cię zobaczył nago
F-No założysz opaskę na oczy
B-Ale nago też mogę się na ciebie napatrzeć
F-Bartek przypominam że masz dziewczynę
B-No ale i tak widziałem cię wiele razy nago
F-Kiedy?!
B-No teraz nie ale kilka lat temu to tak przecież byliśmy razem
F-Wiem bartuś ale teraz nie jesteśmy razem
B-No a która godzina?
F-17
B-A o której idziesz się myć?
F-No tak o 18
B-Okej to oglądamy coś?
F-Tak-zaczęliśmy oglądać a późnej Bartek spojrzał na telefon i była godzina 20
B-Ej bo jest już 20
F-Co?!
B-No to co idziemy się myć?
F-Raczej ja idę
B-A No tak-poszliśmy jeszcze po piżamę i opaskę na oczy Bartek poszedł jeszcze do siebie po coś do pokoju a ja poszłam do łazienki i wszedł Bartek
F-No to zakładaj albo w sumie to ja cię założę tą opaskę-założyłam mu opaskę
B-Dobra to od czego zaczynamy?
F-Może od topu
B-Okej-złapałam za jego prawą rękę i położyłam na moim ramiączku od topu a Bartek po woli zdejmował a po chwili ściągnął cały top
F-To teraz spodnie-położył dłoń na moje biodro a po chwili drugą i powoli ściągał
B-Boże oderwałem na chwile ręce o teraz nie mogę znaleść twojej nogi
F-Poczekaj pomogę ci-złapałam go za rękę i położyłam na moim udzie a po chwili Bartek pozbył się moich spodni z jednej strony było trochę nie zręcznie ale z drugiej strony strasznie mnie to podniecało
B-No to teraz co?
F-Teraz majtki
B-Okej-Bartek chciał złapać mnie z biodra ale złapał gdzie indziej czyli za miejsce intymne jęknęłam głośno a Bartek się uśmiechnął nie mógł wytrzymać i ściągnął opaskę posadził mnie na umywalce i zaczął całować a ja odwzajemniłam jego pocałunki lecz po chwili przerwałam to
F-Bartek co my teraz robimy
B-Nie wiem ale mi się podoba
F-Masz dziewczynę a ja chłopaka
B-Oj tam nie dowiedzą się
F-No w sumie masz racje
B-Ja mam zawsze racje-po chwili znów zaczęliśmy się całować ale po 2 minutach musieliśmy przerwać przez brak powietrza
F-Idę się myć
B-Poczekaj jeszcze-Bartek delikatnie rozszerzył mi nogi włożył palec do majtek a po chwili tego palca włożył do mojej cipy i poruszał się tym palcem szybko a ja starałam się jęczeć cicho potem Bartek ściągnął mnie z umywalki
F-Bartek ale ty wiesz że-położył palec na moich ustach
B-Tak faustynka wszystko wiem ale ja nic nie żałuje ja cię kurwa nadal kocham
F-Ja ciebie też kocham zjebie
B-No ej ale nie obrażaj mnie
F-Przecież wiesz że żartuje bartuś
B-Wiem wiem a co ty na to żebyśmy wzięli wspólną kąpiel?
F-Ja czekam aż włożysz mi chuja do dupy
B-Zaraz ci włożę ale odpowiesz mi na moje pytanie
F-A co do naszej kąpieli to wiadomo że się zgodzę
B-Zajebiście a tak wogóle to nadal jesteś bardzo seksowna ale teraz jeszcze bardziej-Bartek ściągnął mi majtki i obrócił mnie
tyłem ściągnął swoje spodnie razem z bokserkami do kostek
F-Masz gumkę?
B-Tak nawet już założoną
F-Bartuś czy ty miałeś to w planach?
B-Nie ale muszę być zawsze przygotowany jak jestem obok ciebie bo czasem tracę kontrole nad swoim
F-Dobra nie kończ-Bartek włożył swojego penisa do mojej macicy robił to szybko ale bardzo przyjemnie starłam się nie jęczeć
głośno bo słyszeliśmy jak reszta genziaków wróciła do domu
B-Faustynka ciszej chyba nie chcesz żeby nas usłyszeli?
F-No nie chce ale się staram-po chwili skończyliśmy i postanowiliśmy się umyć potem ubrałam się w piżamę zmyłam makijaż zrobiłam skin care umyłam zęby Bartek spał tylko w bokserkach też umył zęby i wyszedł z łazienki a ja zaraz po nim Bartek pociągnął mnie z nadgarstek do siebie do pokoju
B-Śpimy razem czy osobno?
F-Dzisiaj osobno
B-Tylko że jutro przyjeżdża do mnie Ola na nockę
F-No właśnie a ja gadałam z Kubą i mnie przeprosił
B-I co?
F-No pogodziliśmy ale powiedziałam mu że jak zrobi coś takiego znów to zerwę z nim i jutro o 18 ma tu przyjechać wiec nie możemy spać razem
B-Zobaczymy jeszcze kiedy
F-Dobra bartuś ja idę spać dobranoc
B-Dobranoc mycha-pocałował mnie a ja oddałam i wyszłam z jego pokoju i poszłam do swojego pokoju i położyłam się do łóżka minęła już godzina a ja dalej nie mogę zasnąć wiec napisałam do Bartka
Faustynka-Bartuś przyjdź do mnie bo nie mogę zasnąć
Bartuś-Zaraz będę słońce
Faustynka-❤️
Bartek po chwili wszedł do mnie do pokoju
B-Jestem już
F-Przytulisz mnie bo nie mogę zasnąć?-położył się obok mnie i mnie przytulił
B-Lepiej ci już?
F-Zdecydowanie
B-To dobrze-pocałował mnie a po chwili pocałunek stał się namiętny Bartek włożył rękę pod moja koszulkę od piżamy i ściskał moje piersi przerwałam na chwile pocałunek
F-Bartuś?
B-Co jest mała?
F-Wiesz że mamy romans?
B-No wiem ale pogadamy o tym jutro ale wiedź że chce tylko ciebie-Bartek włożył głowę pod moja koszulkę i całował mnie bo brzuchu aż nagle ktoś zapukał do drzwi
F-Boże kto to o tej godzinie poczekaj bartuś
B-Nie otwieraj
F-Bartuś daj mi chwile-Bartek wyciągnął głowę spod koszulki a ja poszłam zobaczyć kto to w pokoju było ciemno dlatego ten ktoś nie widział Bartka ale wyszłam z pokoju i okazało się że to Hania
H-Obudziłam cię?
F-Nie jeszcze nie spałam
H-Okej chciałam tylko zapytać jak się czujesz?
F-Dziękuje że pytasz jest już lepiej ale nie mogę jeszcze za bardzo ruszać tą ręką
H-Mam nadzieje że ci przyjdzie dobra faustynka ja lecę spać już bo Bartek na mnie czeka dobranoc kochana
F-Dobranoc-weszłam do siebie do pokoju
B-Kto to był?
F-Hania
B-Co chciała?
F-Pytała jak się czuje
B-Ale przerwała nam w bardzo ważnych sprawach
F-No przecież idę do ciebie już
B-No chodź tu do mnie-położyłam się obok niego i wtuliłam się w niego
F-Idziemy spać?
B-Tak dobranoc
F-Dobranoc-pocałował mnie w czoło i po chwili zasnęliśmy
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro