Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

19

Przez całą noc źle się czułam i co chwile wchodziłam z pokoju ale też cicho żeby nie obudzić Bartka lecz zasnęłam tylko na 30 minut i się obudziłam zobaczyłam że Bartek już nie śpi wiec odwróciłam się do niego i go pocałował on oddał

B-Cześć kochanie wyspałaś się?

F-Nie cały czas źle się czułam

B-Czemu mnie nie obudziłaś

F-Ale po co? Tak słodko spałeś to nie chciałam tego robić

B-Kochana jesteś ale mogłaś i tak mnie obudzić

F-Bartuś było minęło chodź zrobimy śniadanko

B-Nie ty leż ja ci zrobię do łóżeczka

F-Kochanieee nie musisz

B-Ale chce masz tu leżeć i się nie ruszać

F-Myślałam że powiesz że mam się nie ruchać

B-A to jak już urodzisz

F-Oj Bartek-pocałował mnie w czółko i poszedł na dół robić mi śniadanie i po 10 minutach wrócił

B-Mam dla ciebie tosty kochanie

F-Kochasz mnie?

B-Bardzo-pocałował mnie a ja oddałam

F-Cieszysz się że będziesz ojcem?

B-Bardzo się cieszę-odłożył talerz na szafkę nocną i zaczął mnie całować ja oddawałam ale na chwile przerwałam pocałunek

F-Uważaj na mój brzuch

B-Przecież wiem-znów zaczęliśmy się całować

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro