18
Następnego dnia
Postanowiłam zrobić tą niespodziankę Bartkowi już dziś ponieważ chodzi cały czas smutny a źle mi się na to patrzy dziś spaliśmy w swoich pokojach i nie mogłam wogóle zasnąć ponieważ nie było Bartka obok mnie wiec wstałam z łóżka wzięłam ubrania z szafy i poszłam do łazienki postanowiłam pójść pod prysznic wiec to zrobiłam umyłam się zrobiłam skin care makijaż i się ubrałam
Umyłam zęby i wyszłam z łazienki a kiedy schodziłam po schodach na dół ujrzałam Bartka który spał na kanapie nie chciałam go budzić i poszłam do kuchni zrobiłam nam śniadanie a kiedy chciałam wziąść talerz który był wysoko spadł na podłogę i Bartek się obudził
F-Przepraszam nie chciałam cię obudzić
B-Nic się nie dzieje faustynka ważne że tobie nic się nie stało
F-Chodź jeść
B-Uuu a co dobrego zrobiłaś
F-Twoje ulubione tosty z awokado i pomidorem
B-Już lecę kochanie
F-To chodź-Bartek usiadł do stołu i podałam mi talerz też usidłam do stołu i byłam ciągle zamyślona
B-Fausti co się dzieje?
F-...
B-Faustyna!
F-Yy tak o co chodzi?
B-Pytam co się dzieje?
F-Nie nic
B-Napewno?
F-Tak
B-To proszę jeść
F-No oczywiście przecież dzidziuś w brzuszku woła o jedzonko
B-Co?! Przecież ty nie jesteś w ciąży
F-Kurwa to miała być niespodzianka jak zawsze wszystko zjebałam
B-Czemu nie nic nie powiedziałaś?
F-Bo to miała być niespodzianka-zakryłam rękami twarz a Bartek podszedł do mnie i posadził na swoich kolanach
B-I tak się bardzo cieszę w końcu znów zrobiłem się szczęśliwy
F-Ja też się cieszę-Bartek mnie pocałował a ja oddałam i zaczęliśmy się namiętnie całował a późnej Bartek zszedł ja moją szyje i w tym momencie zeszła Hania na dół
H-Chyba w złym momencie przyszłam-Bartek przestał całować mnie po szyi
B-No trochę
H-Jak macie zamiar robić dzieci to proszę was w pokoju
B-Ale faustynka jest już w ciąży
H-Co kurwa będę ciocią?
F-Tak wczoraj nic wam nie mówiłam bo chciałam zrobić niespodziankę ale wygadałam się Bartkowi dziś przy śniadaniu
H-Musicie reszcie powiedzieć
B-Tak wiemy
F-Jestem bardzo ciekawa jak Patryk zaraguje
B-Nie słuchaj go
H-No Bartek ma racje
Skip time po nagrywkach
F-Dobra muszę wam coś powiedzieć i Bartek w sumie też
W-No o co chodzi?
P-Też chce powiedzieć
Ś-Ja też
F-Jestem....w ciąży
W-Co?! Przecież wczoraj mówiłaś że nie jesteś
F-Chciałam wam zrobić niespodziankę ale wygadałam się Bartkowi przy śniadaniu
P-Gratulacje i przepraszam Bartek za wczoraj to nie mało tak zabrzmieć
B-Nie No spoko nic się nie dzieje
P-Nie kłam
B-No dobra byłem i to bardzo na ciebie wkurwiony
P-A teraz
B-Troszkę mi przeszło
P-No dobra
W-Gratulacje nie mogę się doczekać aż będę ciocią
H-No stara ja też
Ś-Ja też się nie mogę doczekać aż będę wujkiem i gratulacje
B/F-Dziękujemy-poszliśmy na górę z Bartkiem do mojego pokoju i położyliśmy się na łóżko
F-Boże jak zajebiście kocham życie
B-Haha faustynka ja też i ciebie też kocham
F-Ja ciebie też-ziewnełam teraz
B-Zmęczona jesteś co?
F-Tak nie mogłam spać bo nie było cię obok mnie
B-Ale teraz jestem to chodźmy spać
F-O tak marzę o tym-przytuliliśmy się i zasnęliśmy
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro