Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

12

Obudziłam się rano i zobaczyłam Bartka który coś przegląda na telefonie zabrał mu z ręki telefon a on spojrzał na mnie i pocałował a ja oddałam

F-Cześć

B-Cześć ja dziś do rodzinki

F-Fajnie

B-Chcesz jechać ze mną

F-Yyy że ja?

B-No a kto?

F-Znaczy No wiesz

B-Nie bój się przecież nic ci nie zrobią

F-No przecież wiem to miała być moja przyszła teściowa

B-I będzie

F-Widzę że już coś planujesz

B-Może

F-Haha to fajnie tylko dlaczego ja nic o tym nie wiem

B-A No wiesz niespodzianka

F-Chcesz mi się oświadczyć?

B-Narazie jeszcze nie

F-Mhm

B-A co do mojej rodzinki to nawet nie wiesz jak milenka za tobą tęskniła

F-O jejku jak słodziutka ile ona ma teraz lat

B-No jutro będzie mieć 10 lat

F-To dlatego wyjeżdzasz

B-No i właśnie pytam czy też chcesz

F-Oczywiście że chce

B-Okej to pojedziemy o 15

F-Oki

B-Będę bardzo ucieszeni twoją wizytą-włożył rękę pod kołdrę i położył na moim udzie

F-A gdzie pan te rączki daje

B-Mogę przestać

F-Nie!-bartek dał trochę wyżej rękę i dotknął mnie w miejsce intymne i nie zabrał tej ręki tylko włożysz ją do majtek i masował mnie po cipie a ja cichutko jęczałam

B-Podoba ci się?

F-Oh i to bardzo-Bartek robił to jeszcze przez chwile a późnej wyciągnął rękę i położył się na poduszkę

B-Idziemy się ubierać a późnej na dół bo jest już 7 a na 8 mamy nagrywki-wstaliśmy

F-Tak chodźmy albo-popchnęłam go na łóżko i usiadłam na jego kroczu

B-albo co?-położył ręce na moich udach i ruszał góra dół

F-Chyba się domyślasz

B-Kochanie bardzo chętnie ale zaraz mamy nagrywki

F-A No tak zapomniałam o tym-poczułam coś twardego pod dupą postanowiłam dotknąć tego ale dopiero kiedy tego dotknęłam zorientowałam się co to jest

B-Stanął mi nie?-patrzyłam na Bartka i nie wiedziałam co powiedzieć

F-Tak

B-Możesz się nim pobawić(sorry musiałam)

F-Ja pierdole Bartek

B-Albo do buzi wziąść(po raz kolejny przepraszam was)

F-Nie chce

B-Dobrze to chodźmy się ubierać

F-No i grzeczny jesteś

B-No nie wiem-złapał mnie za piersi

F-Dobra jednak zmieniam zdanie

B-No co ty faustynka przecież ja jestem bardzo grzeczny

F-No nie wiem

B-Przecież nikogo nie bije ani nie pyskuje chyba że chodzi ci w łóżku

F-Dobra chodźmy się ubierać

B-No to złaś mi z-przyłożyłam rękę do jego ust dlatego nie dokończył a ja usiadłam trochę wyżej

F-Z brzucha

B-Przecież siedziałaś mi na

F-Tak zaczyna się to na P, ch, K

B-Haha masz racje ale siedziałaś mi na

F-Nawet nie próbuj

B-Na chuju

F-Dobra już uspokój się idziemy się ubierać

B-Oczywiście chodź-wziął mnie na ręce i poszliśmy do łazienki

F-Nie musisz mnie nosić

B-Ale chce

F-Kurwa-poszliśmy razem pod prysznic późnej wyszliśmy zrobiłam skin care makijaż umyłam zęby i ubrałam

Bartek też się ubrał a potem wyszliśmy z pokoju i poszliśmy na dół zrobiliśmy sobie śniadanie z jedliśmy i usiedliśmy sobie na kanapie w salonie pocałowałam Bartka w policzek i położyłam głowę na jego ramie

F-Kiedy im powiemy

B-Nie wiem narazie chce się tobą nacieszyć

F-Ja też-po chwili zaczęliśmy nagrywki a po kilku godzinach skończyliśmy ja poszłam do pokoju się pakować a kiedy prawie kończyłam ktoś zapukał do mojego pokoju...

——————————————————————————————————————

Jak myślcie kto zapukał do pokoju Faustyny?

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro