Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

#5

16.07.2050

Obudził mnie dźwięk budzika, wyłączyłem go i wstałem z zamiarem pójścia do łazienki, po drodze zobaczyłem jak Katniss rozmawia z Mike'm.

Umyty i ubrany wyruszyłem w stronę kuchni, by zjeść moje ulubione danie, czyli kanapki z szynką. Jedząc kanapkę przyszła do nas Caroline.

- Witajcie, pewnie jesteście szczęśliwi, że wybrano was do igrzysk głodowych... - przerwałem jej

- Szczęśliwi?! Dobre żarty! Wysłano nas tu na pewną śmierć! I ty jesteś z tego powodu szczęśliwa? Przejdź do rzeczy bo nie chce mi się słuchać ciebie. - skończyłem swoją przemowę. Cały spięty odwróciłem się w stronę Katniss i się rozlużniłem.

- Przyszłam tu, by przygotować was na trening, za dwie godziny macie pokazać pokaz, w którym musicie wykazać coś w czym jesteście najlepsi. Zrozumieliście? - skończyła.

- Yhym - mruknąłem.

Wstałem z krzesła i ruszyłem do telefonu z zamiarem zadzwonienia do rodziny, ale ktoś mnie uprzedził.

- Nie macie prawa skontaktować się z rodziną przed igrzyskami, bo inaczej skazacie się na natychmiastową śmierć. - to są jakieś żarty? Nie mamy prawa skontaktować się z rodziną? Moja mama pewnie teraz umiera ze strachu o mnie, a m grożą śmiercią? Pieprzyć zasady. Złapałem za komórkę i wpisałem numer mojej mamy, pierwszy sygnał nic, drugi sygnał nic, dopiero za trzecim odebrała.

- Kto dzwoni? - zapytała moja rodzicielka.
- To ja mamo, to ja Natan! - krzyknąłem do słuchawki.
- Na prawdę? Jak się cieszę! Ale słuchaj, nie powinieneś do mnie dzwonić. Mogą za to ciebie zabić, obiecaj mi, że wygrasz igrzyska. A teraz musimy się rozłączyć, spróbuję się z tobą później skontaktować. Pa synku. - rozłączyła się.
Odwróciłem się i zobaczyłem dwóch umięśnionych facetów.

- Mówiłam, że nie możesz dzwonić do rodziny. - i w tym momencie zemdlałem.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro