Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

IX

Notka:
Większość osób wybrało "prawdę", więc też tak będzie. Z góry przepraszam wszystkich, którzy wybrali "kłamstwo" i są zawiedzeni.  No cóż demokracja czy cuś XD

✧Pov narrator✧

Ida już nie wytrzymywała stresu, a jej oczy się zaszkliły. Oczy miała wbite w buty. Przez chwilę trwali w ciszy.

- Przepraszam.. - rzekła King.

Podniosła w końcu wzrok na zielonookiego, który wydawał się zmieszany. Zdjęła okulary i przetarła oczy, z których zaczęły spływać łzy.

- Hę?

- Ja naprawdę przepraszam, nie chciałam.. Nie jestem złoczyńcą, więc nie musicie się mnie obawiać.. Sama nie wiem jak to się dzieje, ale nie mam złych zamiarów..

- Czekaj.. Jesteś dziewczyną?

- Tylko to wyłapałeś..? Ale tak.. Nazywam się King Ida. - rzekła wyciągając rękę w stronę chłopaka.

Ten niepewnie chwycił ją.

- A ja Midoriya Izuku, ale to pewnie już wiesz.

- Tak.. - powiedziała już mniej zestresowana. - Wyprzedzając twoje pytanie, ja naprawdę nie wiem jak to się dzieje. To nie moje quirk.

- Co?! - krzyknął.

- Ciszej..! - ni to wrzasnęła, ni to wyszeptała.

Przez moment pomiędzy nimi znów była niezręczna cisza.

- Czyli codzienne jesteś w kimś innym, ale to nie twoje quirk.. Może to wynik innego daru? A może.. - Izuku mamrotał.

Wtedy można było usłyszeć chichot Idy.

- Z czego się śmiejesz? - spytał trochę przerażony zielonowłosy.

- To śmieszne, że odrazu uwierzyłeś i próbujesz wymyślić racjonalne wytłumaczenie tego. Nie spodziewałam się, że ktokolwiek mi w to uwierzy. Dziękuję.. - zaczęła. - A co do moich podróży między ciałami.. Niedawno miałam wypadek, więc..

- Myślisz, że to przez zwykły wypadek? - zapytał chłopak.

- Kierowca nie zauważył mnie. Trafiłam do szpitala w stanie krytycznym i..

- I?

- Tak jakby już nie żyłam..? Lekarze potwierdzili śmierć kliniczną. - niepewnie poinformowała Midoriye.

- Czekaj.. Co?

- Ja wiem, że to nieprawdopodone, ale jakimś cudem żyje i po tym gdy zawsze kładę się spać, budzę się w innym ciele, ale jak dotąd to uczeń z Yuuei.. Nie chciałam robić zamieszania. Zawsze marzyłam by iść do tej szkoły, a dzięki temu w jakimś stopniu się to spełniło.

Nastolatka jeszcze przez chwilę rozmawiała z Deku, ale przerwał im Kirishima.

- Ile wy już tu siedzicie.. Aizawa kazał po was przyjść.

- Dobrze. Już idziemy. - odrzekła King.

- A.. I Iida.. Masz iść na przesłuchanie.

- W porządku już idę.

- Zaraz po tobie Midoriya. Zostaliście tylko wy.

Ida jako pierwsza wyszła z łazienki i ruszyła w stronę tymczasowego pomieszczenia do przesłuchań. Wiedziała, że teraz już musi powiedzieć prawdę.

Eijiro w tym czasie zatrzymał na chwilę Izuku.

- I co powiedział? - spytał czerwonowłosy.

- Przyznała się..

- ... To dziewczyna?

- Tak, ale gdy naciskałem rozpłakała się. Wierzę, że nie chciała nic zrobić..

- Jesteś pewny?

- Sam nie wiem..

*przesłuchanie*

- Nazywasz się Iida Tenya, tak? - zapytał Tsukauchi.

- ...

- Chłopaku.. Dobrze się czujesz? - tym razem rzekł drugi policjant.

- Ach.. Tak, ale muszę się do czegoś przyznać..

*Time skip (po przesłuchaniu Idy)*

- Zaczekaj tutaj chwilę King.

Naomasa wyszedł z pomieszczenia i udał się w kierunku wychowawcy 1a. Poinformował Aizawe o wyniku indagacji.

- To niewiarygodne, by to była prawda. - powiedział Shōta.

- Ale jest..

(Jakby ktoś nie wiedział: quirk Tsukauchi Naomasy - wykrywacz kłamstw [Human Lie Detector])

- Informowałeś już Nezu?

- Właśnie miałem iść.

- To chodźmy.

Po dłuższej chwili doszli do gabinetu dyrektora i poinformowali o sytuacji.

- Rozumiem. Nie mamy wpływu na to, więc póki nie minie to niech uczęszcza do szkoły jak normalny uczeń. Tylko niech na początku dnia informuje wszystkich nauczycieli i mnie. Dziękuję też panu Tsukauchi za zajęcie się tą sprawą.

- Nie ma za co, a teraz przepraszam, ale muszę już iść. Do widzenia.

- Nie jestem pewien czy to dobry pomysł. - rzekł dorychczas cichy Aizawa.

- To narazie najlepsze rozwiązanie, a teraz proszę przyprowadź ją do mnie. - powiedział jak zwykle z uśmiechem gryzoń.

Czarnowłosy wyszedł z gabinetu i ruszył z powrotem do dormitorium nastolatkę. Po kilku minutach dziewczyna siedziała naprzeciwko dyrektora UA.

- Dziękuję Aizawa. Możesz już zająć się swoimi sprawami.

Mężczyzna po raz kolejny opuścił pomieszczenie. Sprawdził w telefonie godzinę. Dochodziła już szesnasta, czyli niedługo rozpoczyna trening z fioletowowłosym. Udał się więc po chłopaka.

W czasie treningu fioletowookiego, King ustalała z Nezu szczegóły uczęszczania na lekcje. Podczas rozmowy z gryzoniem przeprosiła go za kłopot, jeszcze jakieś sto razy. Po konwersacji, wszyscy nauczyciele zostali poinformowani o "nowej" uczennicy. Około godziny osiemnastej, dyrektor szedł z nią do dormitorium klasy 1A, by ogłosić im wyniki sprawy. W poniedziałek dowie się reszta klas.

Przy drzwiach Ida bardzo się zdenerwowała.

- Spokojnie King. Nie jesteś winna tej sytuacji, tylko jesteś jej ofiarą.

- A-ale..

- Wchodzimy.

Cała klasa wraz z wychowawcą była w salonie. Oczekiwali na ich przyjście.

Nastolatka przez chwilę stała w ciszy nie mogąc wydusić z siebie jakiegokolwiek słowa.

- Odezwiesz się w końcu czterooki?! - wrzasnął popielatowłosy.

- Kacchan..

- Zamknij się Deku! Czemu nikt nie mówi o co do cholery chodzi?!

- Bakugō uspokój się. - rzekł wychowawca.

- Zaraz wszystko wyjaśni wasza koleżanka. - zabrał głos dyrektor.

- Hę!? - większa część klasy krzyknęła w szoku.

- Zaczniesz? - Nezu zwrócił się do dziewczyny.

Wzięła głęboki oddech i nabrała odrobinę pewności siebie.

- Nazywam się King Ida i od poniedziałku będę z wami chodzić do szkoły..

- To jest jakiś pieprzony żart?! - wtrącił wybuchowy osobnik.

- Bakugō, język. - mruknął Aizawa.

- Jak już King wspomniała, będzie z wami uczęszczać do UA, ale nie zawsze będzie z wami w klasie. Jeśli chodzi o sytuację z omdleniami to już wyjaśniam. King jest także ofiarą tego. Jak podejrzewamy użyte zostało na niej quirk, dlatego też zmienia się ciałami z uczniami z naszej szkoły. Jak widać dziś jest w ciele Iidy Tenyi. Mam nadzieję, że przyjmiecie ją ciepło i nie macie jej za złe. A teraz przepraszam, ale muszę was opuścić, bo mam jeszcze parę spraw do załatwienia. Aizawa zostawiam resztę tobie.

- Poznajcie się, czy coś i bądźcie cicho, bo idę spać.

Nauczyciel po chwili odszedł do swojego pokoju.

- Proszę nie patrzcie tak na mnie. Czuję się przez to bardziej niezręcznie.. - powiedziała Ida.

- Jesteś dziewczyną prawda? - zapytał Mineta.

- Em.. No tak.

- Gdy jesteś w ciele chłopaka to..

Nie dokończył bo oberwał językiem od Tsuyu, ale wszyscy wiedzieli co chciał powiedzieć.

- Tak chodzę do męskiej toalety. Staram się nie patrzeć tam gdzie nie powinnam i nie dotykam tych miejsc mały zboczeńcu. Zmieniając temat to może opowiem coś więcej o sobie, bo praktycznie mnie nie znacie.

King zaczęła opowiadać o sobie, co chwilkę odpowiadając też na pytania. Większość klasy 1 A poznała ją lepiej i ona ich również. Około północy nauczyciel wywalił uczniów z salonu. Nastolatka była już zmęczona. Odrazu zawędrowała do pokoju Tenyi i padła na łóżko. Po kilkunastu minutach dziewczyna słodko spała.

¡¡¡¡¡¡¡¡¡¡¡¡¡¡

Czuję, że psuję tę książkę...

I przepraszam znów za miesięczną przerwę pomiędzy rozdziałami..

*wymówka tajm*

Byłam na wyjazdach i skupiałam się jak już na tłumaczeniu komiksów, a nie pisaniu.. Pseplasam. (இ﹏இ'。)

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro