IX
Notka:
Większość osób wybrało "prawdę", więc też tak będzie. Z góry przepraszam wszystkich, którzy wybrali "kłamstwo" i są zawiedzeni. No cóż demokracja czy cuś XD
✧Pov narrator✧
Ida już nie wytrzymywała stresu, a jej oczy się zaszkliły. Oczy miała wbite w buty. Przez chwilę trwali w ciszy.
- Przepraszam.. - rzekła King.
Podniosła w końcu wzrok na zielonookiego, który wydawał się zmieszany. Zdjęła okulary i przetarła oczy, z których zaczęły spływać łzy.
- Hę?
- Ja naprawdę przepraszam, nie chciałam.. Nie jestem złoczyńcą, więc nie musicie się mnie obawiać.. Sama nie wiem jak to się dzieje, ale nie mam złych zamiarów..
- Czekaj.. Jesteś dziewczyną?
- Tylko to wyłapałeś..? Ale tak.. Nazywam się King Ida. - rzekła wyciągając rękę w stronę chłopaka.
Ten niepewnie chwycił ją.
- A ja Midoriya Izuku, ale to pewnie już wiesz.
- Tak.. - powiedziała już mniej zestresowana. - Wyprzedzając twoje pytanie, ja naprawdę nie wiem jak to się dzieje. To nie moje quirk.
- Co?! - krzyknął.
- Ciszej..! - ni to wrzasnęła, ni to wyszeptała.
Przez moment pomiędzy nimi znów była niezręczna cisza.
- Czyli codzienne jesteś w kimś innym, ale to nie twoje quirk.. Może to wynik innego daru? A może.. - Izuku mamrotał.
Wtedy można było usłyszeć chichot Idy.
- Z czego się śmiejesz? - spytał trochę przerażony zielonowłosy.
- To śmieszne, że odrazu uwierzyłeś i próbujesz wymyślić racjonalne wytłumaczenie tego. Nie spodziewałam się, że ktokolwiek mi w to uwierzy. Dziękuję.. - zaczęła. - A co do moich podróży między ciałami.. Niedawno miałam wypadek, więc..
- Myślisz, że to przez zwykły wypadek? - zapytał chłopak.
- Kierowca nie zauważył mnie. Trafiłam do szpitala w stanie krytycznym i..
- I?
- Tak jakby już nie żyłam..? Lekarze potwierdzili śmierć kliniczną. - niepewnie poinformowała Midoriye.
- Czekaj.. Co?
- Ja wiem, że to nieprawdopodone, ale jakimś cudem żyje i po tym gdy zawsze kładę się spać, budzę się w innym ciele, ale jak dotąd to uczeń z Yuuei.. Nie chciałam robić zamieszania. Zawsze marzyłam by iść do tej szkoły, a dzięki temu w jakimś stopniu się to spełniło.
Nastolatka jeszcze przez chwilę rozmawiała z Deku, ale przerwał im Kirishima.
- Ile wy już tu siedzicie.. Aizawa kazał po was przyjść.
- Dobrze. Już idziemy. - odrzekła King.
- A.. I Iida.. Masz iść na przesłuchanie.
- W porządku już idę.
- Zaraz po tobie Midoriya. Zostaliście tylko wy.
Ida jako pierwsza wyszła z łazienki i ruszyła w stronę tymczasowego pomieszczenia do przesłuchań. Wiedziała, że teraz już musi powiedzieć prawdę.
Eijiro w tym czasie zatrzymał na chwilę Izuku.
- I co powiedział? - spytał czerwonowłosy.
- Przyznała się..
- ... To dziewczyna?
- Tak, ale gdy naciskałem rozpłakała się. Wierzę, że nie chciała nic zrobić..
- Jesteś pewny?
- Sam nie wiem..
*przesłuchanie*
- Nazywasz się Iida Tenya, tak? - zapytał Tsukauchi.
- ...
- Chłopaku.. Dobrze się czujesz? - tym razem rzekł drugi policjant.
- Ach.. Tak, ale muszę się do czegoś przyznać..
*Time skip (po przesłuchaniu Idy)*
- Zaczekaj tutaj chwilę King.
Naomasa wyszedł z pomieszczenia i udał się w kierunku wychowawcy 1a. Poinformował Aizawe o wyniku indagacji.
- To niewiarygodne, by to była prawda. - powiedział Shōta.
- Ale jest..
(Jakby ktoś nie wiedział: quirk Tsukauchi Naomasy - wykrywacz kłamstw [Human Lie Detector])
- Informowałeś już Nezu?
- Właśnie miałem iść.
- To chodźmy.
Po dłuższej chwili doszli do gabinetu dyrektora i poinformowali o sytuacji.
- Rozumiem. Nie mamy wpływu na to, więc póki nie minie to niech uczęszcza do szkoły jak normalny uczeń. Tylko niech na początku dnia informuje wszystkich nauczycieli i mnie. Dziękuję też panu Tsukauchi za zajęcie się tą sprawą.
- Nie ma za co, a teraz przepraszam, ale muszę już iść. Do widzenia.
- Nie jestem pewien czy to dobry pomysł. - rzekł dorychczas cichy Aizawa.
- To narazie najlepsze rozwiązanie, a teraz proszę przyprowadź ją do mnie. - powiedział jak zwykle z uśmiechem gryzoń.
Czarnowłosy wyszedł z gabinetu i ruszył z powrotem do dormitorium nastolatkę. Po kilku minutach dziewczyna siedziała naprzeciwko dyrektora UA.
- Dziękuję Aizawa. Możesz już zająć się swoimi sprawami.
Mężczyzna po raz kolejny opuścił pomieszczenie. Sprawdził w telefonie godzinę. Dochodziła już szesnasta, czyli niedługo rozpoczyna trening z fioletowowłosym. Udał się więc po chłopaka.
W czasie treningu fioletowookiego, King ustalała z Nezu szczegóły uczęszczania na lekcje. Podczas rozmowy z gryzoniem przeprosiła go za kłopot, jeszcze jakieś sto razy. Po konwersacji, wszyscy nauczyciele zostali poinformowani o "nowej" uczennicy. Około godziny osiemnastej, dyrektor szedł z nią do dormitorium klasy 1A, by ogłosić im wyniki sprawy. W poniedziałek dowie się reszta klas.
Przy drzwiach Ida bardzo się zdenerwowała.
- Spokojnie King. Nie jesteś winna tej sytuacji, tylko jesteś jej ofiarą.
- A-ale..
- Wchodzimy.
Cała klasa wraz z wychowawcą była w salonie. Oczekiwali na ich przyjście.
Nastolatka przez chwilę stała w ciszy nie mogąc wydusić z siebie jakiegokolwiek słowa.
- Odezwiesz się w końcu czterooki?! - wrzasnął popielatowłosy.
- Kacchan..
- Zamknij się Deku! Czemu nikt nie mówi o co do cholery chodzi?!
- Bakugō uspokój się. - rzekł wychowawca.
- Zaraz wszystko wyjaśni wasza koleżanka. - zabrał głos dyrektor.
- Hę!? - większa część klasy krzyknęła w szoku.
- Zaczniesz? - Nezu zwrócił się do dziewczyny.
Wzięła głęboki oddech i nabrała odrobinę pewności siebie.
- Nazywam się King Ida i od poniedziałku będę z wami chodzić do szkoły..
- To jest jakiś pieprzony żart?! - wtrącił wybuchowy osobnik.
- Bakugō, język. - mruknął Aizawa.
- Jak już King wspomniała, będzie z wami uczęszczać do UA, ale nie zawsze będzie z wami w klasie. Jeśli chodzi o sytuację z omdleniami to już wyjaśniam. King jest także ofiarą tego. Jak podejrzewamy użyte zostało na niej quirk, dlatego też zmienia się ciałami z uczniami z naszej szkoły. Jak widać dziś jest w ciele Iidy Tenyi. Mam nadzieję, że przyjmiecie ją ciepło i nie macie jej za złe. A teraz przepraszam, ale muszę was opuścić, bo mam jeszcze parę spraw do załatwienia. Aizawa zostawiam resztę tobie.
- Poznajcie się, czy coś i bądźcie cicho, bo idę spać.
Nauczyciel po chwili odszedł do swojego pokoju.
- Proszę nie patrzcie tak na mnie. Czuję się przez to bardziej niezręcznie.. - powiedziała Ida.
- Jesteś dziewczyną prawda? - zapytał Mineta.
- Em.. No tak.
- Gdy jesteś w ciele chłopaka to..
Nie dokończył bo oberwał językiem od Tsuyu, ale wszyscy wiedzieli co chciał powiedzieć.
- Tak chodzę do męskiej toalety. Staram się nie patrzeć tam gdzie nie powinnam i nie dotykam tych miejsc mały zboczeńcu. Zmieniając temat to może opowiem coś więcej o sobie, bo praktycznie mnie nie znacie.
King zaczęła opowiadać o sobie, co chwilkę odpowiadając też na pytania. Większość klasy 1 A poznała ją lepiej i ona ich również. Około północy nauczyciel wywalił uczniów z salonu. Nastolatka była już zmęczona. Odrazu zawędrowała do pokoju Tenyi i padła na łóżko. Po kilkunastu minutach dziewczyna słodko spała.
¡¡¡¡¡¡¡¡¡¡¡¡¡¡
Czuję, że psuję tę książkę...
I przepraszam znów za miesięczną przerwę pomiędzy rozdziałami..
*wymówka tajm*
Byłam na wyjazdach i skupiałam się jak już na tłumaczeniu komiksów, a nie pisaniu.. Pseplasam. (இ﹏இ'。)
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro