Liszt
Jak już pewnie wszyscy wiedzą, najzdolniejszy (zaraz po Schubercie) kompozytor obchodzi urodziny.
Co na to szanowny Komitet? Cóż, załatwił tylko tort wiedząc, że Feri umie zadbać o dobrą imprezę na swoją cześć nawet po śmierci.
Fryderyk chciał go zaskoczyć i zagrać nieco zmodyfikowane "Sto lat". Jednakże trochę się zestresował i wyszedł "Marsz Mendelssohna".
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro