Teraz to ja zjebałam jakość obrazka, więc nie wiem czy rozczytacie co tam gada Feliks do Feliciano i Erizabety. 

♡♡♡

Wszyscy doskonale wiedzą, że I wojnę światową rozpoczęli Austria i Węgry, co daje personifikacjom -50 do ufania im. Niemcy i Włochy byli jednymi z głównych agresorów podczas II wojny światowej, co również daje -50 do zaufania im. Duża część personifikacji obawia się, że kiedyś ta czwórka połączy swoje siły i rozpocznie się jeszcze większy konflikt zbrojny od II wojny światowej, nawet jeżeli nie wykazują teraz chęci do rozpoczynania wojny. Im po prostu nie można w pełni zaufać. Francja i Hiszpania tylko czekają, aż Polska i Prusy również coś odwalą i spowoduje to wojnę na skalę światową. 

♡♡♡

Od dzieciaka wpajano Gilbertowi, Ludwigowi i Roderichowi słowa, że wojna nie jest czymś złym, a zwykłym rozwiązaniem problemu, jakim może być twój słaby poziom na tle innych osób. Oczywiście, z biegiem czasu zmieniały się techniki walki, więc trzeba było gadać tej trójce o nowych sposobach walki, atakowania wroga, i zdobywania potęgi. Na początku podchodzili do tego sceptycznie, jednak po czasie, zaczęło im się to nawet podobać. Nie ciężko było stwierdzić, że ktoś z tej trójki wywoła kiedyś wojnę na skalę światową. 

♡♡♡

Feliks, Feliciano, Erizabeta zawsze się uczyli, że wojna nie jest czymś dobrym i jedyne co robi, to sieje zniszczenie i śmierć, a to nie są dobre rzeczy. Przez takie słowa, zawsze podchodzili do walki sceptycznie, dopóki nie dorośli i nie powiedziano im jaka wojna jest dobra. Zresztą, nikt nie musiał im wtedy mówić, że wojna jest dobra. Sami się o tym przekonali, kiedy życie naprawdę zaczęło im się jebać. 

♡♡♡