♕♕♕

Personifikacje mówią co sądzą o związku Austrii i Węgier, i ogólnie AusHun. 

♕♕♕

Belgia: Czasami się zastanawiam kto tu naprawdę jest kobietą i mężczyzną w tym związku, ale nie będę kwestionować płci innych ludzi. To nie byłoby miłe. 

Hiszpania: Nie ma nic złego w kwestionowaniu czyjejś płci. To znaczy, to może być krępujące, jednak Eliza kiedyś faktycznie myślała, że jest chłopakiem, więc dalej możemy się zastanawiać czy nie zostało jej coś z tamtych czasów. 

Belgia: Przestań być głupi i gadaj co sądzisz o ich związku. 

Hiszpania: Lubię, kiedy facet jest bardziej kobiecy od kobiety, z którą jest w związku. Sprawia to, że AusHun jest w moim top 10 ulubionych par. 

Włochy Południowe: Jesteś takim debilem... Dlaczego ja tu jestem? 

Hiszpania: Bo tutaj jesteś. Mów swoją opinię. 

Włochy Południowe: Mam ich gdzieś. Niech sobie będą razem, niech ruchają się po kątach, całują wszędzie, i okazują sobie różne inne czułości, ale z umiarem. 

Anglia: Nie przepadam za nimi, ale życzę im dobrze. Tak w ogóle, to przestańmy mieszać się w cudze związki! Zostawmy ich w spokoju! 

USA: Już mówiłem o tych książkach z wattpada i wybijaniu się na nich niczym na trampolinie, więc nie będę się powtarzać. 

Japonia: A na czym według ciebie powinny się wybijać osoby w wieku od 12 lat, do 18? 

USA: Na wartościowych fanfiction! 

Japonia: Niektórzy nie umieją za dobrze pisać, albo wolą porobić coś innego na tym całym wattpadzie. Nie wymagaj zbyt wiele od dzieci. 

USA: Nie było tego tematu. Roderich i Erizabeta są świetnymi wujkiem i ciocią. Lubię ich, robią dobre śniadanie. Poza tym, kupili mi rower na poprzednie urodziny! Do teraz z niego korzystam, chociaż już ledwo działa po tym co mu zrobiłem... 

Anglia: Nie przypominaj. 

Kanada: I tak nikt mnie nie słucha, ale się wypowiem. Są niezwykle opiekuńczy, mają świetny gust muzyczny, cudownie spędza się z nimi czas i mam nadzieję, że będą ze sobą jak najdłużej. Zresztą, nie wypowiadajmy się o cudzych związkach i zajmijmy się swoimi. 

USA: Nie podcinaj skrzydeł zwolennikom ocen shipów, Matthew. 

Francja: Nadal mam nie zbyt miłych wspomnień z tą dwójką... Tak czy inaczej, życzę im jak najlepiej i niech drugie małżeństwo się im lepiej powiedzie, niż to pierwsze z łączeniem krajów. Jeju, znowu mam I Wojnę Światową przed oczami... 

Włochy Północne: I dobrze ci tak! 

Włochy Południowe: Ja jestem od docinania innym! 

Monako: Zanim na dobre rozpocznie się temat wojen, jeszcze ja się wypowiem. Miło się na nich patrzy, Eliza jest cudowną kobietą, a Roderich wie co to klasa i kultura przy stole. Bardzo ich lubię i cieszy mnie, że Węgry wybrała mnie na druhnę podczas jej drugiego ślubu z Austrią. 

Włochy Północne: Kiedyś razem z nimi mieszkałem! Miło wspominam tamte czasy, chociaż nie wszystkie momenty były pozytywne. 

Niemcy: Jest dobrze. Mocne 7,5/10. 

Włochy Północne: Co tak mało? 

Niemcy: Bo na więcej nie zasłużyli. 

Polska: Tak długo jak Austria nie będzie krzywdził Elizki, to nie wbiję mu do domu z piłą łańcuchową i kilkoma innymi rzeczami, służącymi do na przykład, pozbywania się martwego ciała, śladów zbrodni, nieprzyjemnych zapachów. 

Prusy: Czasami boję się o twoje zdrowie psychiczne... 

Polska: I prawidłowo. 

Prusy: Z kim ja żyję? 

Włochy Północne i Niemcy: *XD*

Prusy: Tak długo jak Węgry nie skrzywdzi mojego młodszego braciszka, to nie musi obawiać się o swoje życie. Jak na razie, moje rzeczy z piwnicy pozostają nietchnięte. 

Polska: I to niby ja mam coś z głową. 

Włochy Północne i Niemcy: *XDDDDDDD* 

Szwajcaria: Czasami zajmują się Liechtenstein, więc mają u mnie sporego plusa. 

Liechtenstein: *Stara się ukryć fakt, że ciocia Erizabeta czasami daje jej piwa. W sumie, to Feliks, Gilbert, Francis, Antonio, Lovino i Alfred też jej tego piwa dają* 

Rosja: Są ze sobą bardzo uroczy. 

Białoruś: Moim skromnym zdaniem, są za bardzo uroczy... Nawet związek Feliciano i Ludwiga tak nie rzyga tęczą, jak związek Erizabety i Rodericha, a to już poważne. 

Ukraina: Według mnie, im związek słodszy, tym lepiej powodzi się parze! Ale z umiarem. 

Estonia: Wiem, że rozpoczęli wojnę i są po drugim ślubie. Będę mało oryginalny i powiem, że życzę im jak najlepiej. 

Litwa: Również nie będę oryginalny i powiem, że podzielam zdanie Estonii. 

Łotwa: A ja podzielam zdanie Litwy. 

Rumunia: *Udaje, że ten związek go nie rusza i cieszy się szczęściem Austrii i Węgier*

Japonia: Mam kilka mang z nimi. To są bardzo fajne mangi. 

Chiny: Dlaczego stałeś się taki zboczony? 

Japonia: Nie powiedziałem, że są to mangi erotyczne. 

Chiny: Widzę w twoich oczach, że są to mangi erotyczne. I nawet nie próbuj mi wmówić, że tak nie jest, bo znamy się za długo, żebym uwierzył w twoje kłamstwo. 

Japonia: ... 

Japonia: No może trochę są erotyczne, ale to nie moja wina, że fandom lubi pornosy. 

♕♕♕

Austria czasami jest zmuszany przez Węgry do kilkugodzinnych treningów, żeby utrzymać dobrą formę i wygląd. Raczej każdy wie, że Roderich nie przepada za aktywnością fizyczną i wolałby posiedzieć w domu, grając na czymś lub czytając ciekawą książkę, jednak Erizabeta ma inne plany. Czasami są to zwykłe biegi po mieście, albo dookoła domu, a czasami Eliza wyciąga partnera na siłownie i zmusza do robienia umięśnionej formy. Austria stwierdził, że nie chce być drugim Ludwigiem lub Gilbertem, więc tylko udaje, że ćwiczy. Różnie mu to udawanie wychodzi. 

♕♕♕

Jutro mój ulubiony rozdział z tych, które dotychczas opublikowałam, okej. 

♕♕♕