Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

epilog

-Ja Sylwia biorę sobie ciebie Rafale za męża i ślubuję ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz że cię nie opuszczę aż do śmierci naszej amen tak mi dopomóż panie boże wszechmogoncy w trójce jedyny i wszyscy święci - moja żona założyła mi obrączkę
-ja Rafał biorę sobie ciebie Sylwio za żonę i ślubuję ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz że cię nie opuszczę aż do śmierci naszej amen tak mi dopomóż panie boże wszechmogoncy w trójce jedyny i wszyscy święci- mówiłem zakładając jej obrączkę i patrząc w jej oczy.
-jeżeli - tu "ktoś " przerwał ceremonie
-Rafał nie możesz wyjść za tą szmate ! - krzykła Anastasia pojawiając się z nikąd wkurzyłem się
-Anastazja weź zamkni morde i wypierniczaj do domu- Agata przewróciła oczami
-szmatą to jesteś ty glupia suko kocham tylko Sylwię ! - krzykłem - wyrzucie ją z stąd - zwróciłem się do ochrony
-co bóg złączył człowiek niech nie rozdziela - rzekł - ogłaszam was mężem i żoną możecie się pocałować - i tak uczyniliśmy a w kościele rozbrzmiała muzyka ślubna? Wziąłem moją ŻONE na ręcę i wyszliśmy z kościoła wszyscy nam gratulowali itp
Wszystko idzie w dobrą stronę
*5 miesięcy później*
-Rafał to już! - krzykła spanikowana Sylwia
-co ?! jak to? Czekać znów mnie prankujesz? - zapytałem spanikowany
-nie kretynie wody mi odeszły! - krzykła ja wziąłem torbę do bagarznika dałem Sylwie na tylnie siedzenia po drodze złamałem chyba wszystkie przepisy jakie się dało ale dotarłem bez polici na pogotowie
- moja żona rodzi ! - krzykłem zaraz obok mnie była położna wzięła moją narzeczoną na wózek i pojechała na porodówkę ja zadzwoniłem do Agi
-siema co tam ? - zapytała
-Sylwia rodzi - krzykłem do telefonu nerwowo chodząc po korytarzu
- zaraz będziemy z ekipą- krzykła i się rozłączyła a ja weszłem na sale żeby dotrzymać towarzystwa mojej żonie złapałem ją za rękę ona ją mocno ścisła
-cholera jak to boli ! - krzykła
-kochanie spokojnie wdech wydech- uspokajałem ją - będzie dobrze - pewnie zapytacie jaka płeć my sami nie wiemy chcemy mieć niespodzianke pewnie zapytacie o imie
Jak chłopczyk to Damian jak dziewczynka to Aleksandra ...
Moja ukochana krzyczała z bólu a ja nic nie mogłem zrobić...
-mamy ją- powiedziała położna i zajeła się naszym maleństwem
Krew o chrystusie aż mi słabo ...
-i mamy go - bliźniaki !
Bylem szczęśliwy
-kocham cię skarbie - pocałowałem moją żone
-ja ciebie też - położna dała nasze malenstwa Sylwii
-jak dacie im na imię ? - zapytała położna
-Damian i Aleksandra - powiedziała Sylwia i spojrzała na mnie a ja cały czas się uśmiechałem
Przenieśli moją ukochaną trójeczkę na inną sale
Sylwia dała mi Olę na ręce była taka mała ...
Do sali wbiła nam ekipa Agata jak zwyklę nagrywała jak zobaczyli nas oczy im się zaświeciły
-jeju jakie słodziaki - szepła Aga pewnie zapytacie co u Dąbrowskich
Ich synek Dawid ma już miesiąc i jest kopią tatusia
Ekipa posiedziała chwile i zostawiła nas samych
-teraz będzie już tylko lepiej- szpłem
Z Sylwia zamieniliamy się jabteraz miałem Damiana a ona Ole
Sylwia usnęła z Olą na rękch ja dałem Damiana do inkubatora to samo zrobiłem z Olą na koniec pocałowałem moją żone w czoło i wyszłem Dominik podał mi kawę
-i jak się czuje świerzy tatuś? - zapytał
-jestem najszczęśliwszym mężczyzną na ziemi - uśmiechłem się - gdzie macie Dawida ? - zapytałem Sylwii i Janka
-został z babcią i dziadkiem - odpowiedziała Dąbrowska
Pogadaliśmy chwilę i wróciłciłem na salę siedząc przy mojej żonie i dzieciach
Teraz będzie już tylko lepiej ...

Pov Anastasi

Jak Rafał myśli że odpuszczę to się grubo myli zapłacą mi za to wszystko...

jest i epilog   to już koniec kalkulaci jak podobała wam się książka?
Chcecie część trzecią?
Spodziewajcie się w najbliższych dniach książki  o Janku Dąbrowskim i Sylwii Przybysz
Pozdrawiam

Kasia

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro