8
Pomogłem Sylwii zrobić kolacje zjedliśmy ja pozmywałem naczynia Sylwia wzieła mnie za reke i poprowadziła do Salonu usiadła na kanapie ja obok niej spojrzałem się na nią
-Rafał naprawde ci dziękuję gdyby nie ty on by mnie tu mógł zabić nie wiem jak ci dziękować
-Sylwia naprawde nie masz za co każdy tak by zrobił na moim miejscu
-a jednak napisałam do ciebie a wiesz czemu - przybliżyła się i gdy nasze usta były blisko czar prysł telefon zadzwonił Sylwia odebrała
-tak? A Hej Agata, co Jeremi ci tak powiedział? Zabije go, co?! , nie nie jestem w ciąży z kim niby?! Pukni się , nie wazne po prostu Rafał był bardzo mi potrzebny , tak nocuje u mnie i co? , ugh jutro wieczorem przyjdz najlepiej z chusteczkami to ci powiem a teraz sorry bo mi przerwałaś w p - rozmowie z Rafałem, nic ci nie powiem na ten temat dobra koncze cześć - rozłączyła się
-Jeremi jej nagadał ze będziemy miec dziecko - zaczeła się śmiać
-boże jakie mongoły - śmialismy się
-chodz - Sylwia zrobiła nam zdjecie * media*
Sylwialipka_music: dziękuje że jesteś ze mną w trudnych chwilach jak i tych dobrych <3 @Raff_wie <3
Polubione przez : Jeremisikorski A.Smitch Ana_Smitch Sylwiaprzybysz i 2190 innych
Komentarze:
Jeremisikorski: BĘDĄ MAŁE BOBO JEJEJEJE JA BĘDE CHRZESTNYM !
A.Smitch: MEMIŚ MA RACJE JA BĘDE MATKĄ CHRZESTNĄ ! BĘDĄ MAŁE RAFSYLKI!!!!!!!!
Artur_Sikorski: a ja z Bartkiem bedziemy starali się was wyleczyc bo od godziny biegacie po MOIM I KASI domu
Sylwiaprzybysz: wow to wy jesteście razem ?! Sylwia dlaczego nic nie powiedziałaś czekaj a ty nie byłaś z Karolem?
Odpowiedz dla Sylwiaprzybysz
Sylwialipka_music: @Sylwiaprzybysz Nie jestem już z Karolem 2.nie jestem z Rafałem 3. on mi dziś pomógł jak nikt !
Sylwiaprzybysz : kibicuje wam zeby się wam udało na nowo odnaleśc to uczucie
Komentarze:
Jdabrowsky :Awww so cute 😍 oby wam się udało znów byc razem!
Ana.Smitch : wszystkiego najgorszego życze!
Odpowiedz dla Ana.Smitch
A.smitch: idiotko uspokój się dobrze wiedziałaś ze Rafał kocha tylko Sylwie dał ci to zrozumieć wiec sobie odpuść! Jesteś starsza odemnie a zachowujesz się jak dziecko!
-ugh dalej sobie nie odpuściła - wywróciłem oczami
-nie przejmój się nią - przytulila mnie - idziemy ? - zapytała wiedziałem ze jest zmęczona
-jasne - gdy mieliśmy się od siebie odsunąc coś nam to uniemożliwiło to był ten naczyjnik te połówki serc spojrzałem Sylwii w oczy ona mi ona go cały czas nosiła? Czy to mozliwe ze cały czas coś do mnie czuje ?
Moje rozmyślenia przerwały czyjeś usta na moich wiedziałem ze to ona oddałem pocałunek nie wiem czemu, gdy się od niej odsunełem
-będz- ona mi przerwała po przez pocałunek
-nie będę - wzieła mnie za ręke i pociągła do sypialni w której w oczy rzuciło mi sie nasze zdjecie w ramce i dwa przyklejnone na ścianie ooo słodko
Sylwia pociągła mnie do łóżka połozyla się obok mnie dała mi buziaka i wtuliła się we mnie mówiąc
-dobranoc - pocalowała mnie jeszcze raz
-dobranoc - nie jestem z nia a zachowujemy się jak para i to wszystko dlatego ze uratowalem ją od tego zboka? Ona robi to z przymusu a tego nie chce ...
Rozdział wcześniej !
miłego dniaaa
Kasia
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro