3
Właśnie tańcze do piosenki Odetchni myślami jestem przy Sylwii i przy tym jak prawie się pocałowaliśmy ...
Ehh...
Pozniej tanczyłem do Whoa
I na końcu do
"Co stanie się jeszcze"
Gdy skończyliśmy Jeremi powiedział
-Brawa dla moich tancerzy i dla mojego wiernego tancerza oraz przyjaciela i fana Rafała Wiewióry! - krzyknął a na sali rozległy się piski i brawa ja się ukłoniłem i zeszliśmu z sceny mijając moją drugą połówke spojrzałem na nią ona na mnie i spósciła głowe w dół ..
Usiadłem na kanapie i słuchałem jak śpiewa ktoś usiadł obok mnie spojrzałem na osobe to był Bartek
-Agata mi mowiła wszystko hah troche ją ochrzaniłem za to ze wam przerwała bo moze wtedy byście sie pogodzili a tak sie od siebie oddaliliście
-ugh nie wiem co mam jeszcze zrobić kocham ją - powiedziałem
-jeżeli kochasz ją to na nią poczekaj spróbuj z nią pogadać zaraz skończy występ ja ide powodzenia - i odszedł Sylwia akurat przechodziła zatrzymałem ją chwytając ją za reke
-możemy pogadać?- zapytałem
-Rafał prosze cie zapomni o mnie. Nie ma już nas od dawna jestem teraz z Karolem wiem ze cię to boli ale musisz poukładać sobie zycie moze daj szanse Anastazi ona sie stara - powiedziała nie patrząc na mnie
-spójrz na mnie - powiedziałem ale ona kiwała głową na nie - prosze cie spójrz mi w oczy i powiedz ze tego chcesz i ze nie mowisz tego pod przymusem - ona nie pewnie uniosła wzrok wzieła wdech i zaczeła mowić
-Rafał zapomni o mnie tak bedzie najlepiej - mowiła to a w jej oczach zauważyłem łzy smutek i tęsknote
-nie potrafie . Nie potrafie zapomnieć, o tobię wciąż myśle - powiedziałem
-Przykro mi Rafał ale musisz - obróciła sie i na odchodne powiedziała - żegnaj Rafał - po cichu jeszcze coś szepła i odeszła udałem sie do garderoby gdzie byli inni tancerze i Jeremi gdy mnie zauwazyli i zauwazyli ze mam w oczach łzy zaczeli pytac co się stało ja tylko wymimełem ich i poszłem do toalety zamknełem się na klucz a łzy spływały po mojej twarzy...
...
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro