Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

18 * wyjdziesz za mnie?*

Otwieram oczy i widze brązowe teńczówki Sylwii uśmiechlem się na ten widok
-dzień dobry - powiedziala
-a bardzo dobry - odpowiedziałem i chcialem ją pocałować w policzek ale obróciła głowe
-Sylwiaa tak nie można - powiedzialem po pocałunku
-wszystko można - zaśmiala się i poszła do toalety
Gdy się ogarneła wyszła .
Syski nie było spojrzałem na godzine byla 7:30 szypko poszłem się ogarnąć wyszlem 7:45
-idziemy ? - zapytała
-mhm - poszliśmy na stołówke weszlismy i  beng wszyscy te swoje cwane uśmieszki szepty .
-coś czuje ze oni - pokazalem na stolik ekipy - coś gdzieś wstawili bo bez powodu cała stołówka by nie szeptała
-masz racje - wzieliśmy śniadanie i usiadliśmy do stolika
-co zrobiliście ?-  zapytaliśmy
-myyy nic?! -odpowiedzieli a ja zaczelem przegladać grupy i jest

Sylwia Przybysz - Ananasy Sylwii
*zdj gdzie śpie z Sylwia*

Niby nie są razem... przytualają sie i wgl nikt ich nie rozumie teraz nocują razem bo pewna pani boi się burzy yhmmm ajajaj czekam na wieść aż znów będa razem

-Syśka - powiedziałem i spojrzałem na nią i jej to pokazałem
-to nie ja - śmiala się pokazalem to Sylwii a ona tylko się zaśmiala
-serio teraz bedą jakies nie prawdziwe niusy na mojej grupie  - śmiala sie -i znow ktoś dostanie bana .
Zjedliśmy na spokojnie 
-ej co dzis robimy? - zapytalem ich
-nie wiem -wzruszyli ramionami .
Wyszliśmy z stołówki
-Jasiek dzwoni - powiedziala Sysia
-to odbierz - powiedzialem
-boje sie mu powiedzieć
-odbierz - powiedział Jeremi
-halo? - zapytala -Hej, um dobrze a u ciebie , to dobrze , wiesz musimy poważnie pogadać, w domu nie  , ugh przyjedz to nie może czekać,Jasiek z byle powodu bym cie  nie wołała, blagam przyjedz - dala na glośnomówiący
-bede za pół godziny - powiedział
-czekam - rozłączyla się - stresuje się
-spokojnie nie mozesz sie stresować to moze zaszkodzić  tobie i dziecku - powiedziala Sylwia
-łatwo mówić- odpowiedziała
-wiem ! - wpadłem na pomysl - Sylwia nasza plaża!
-no co z nią?- zapytala
-tam Syska z Jaśkiem moga pogadać  na spokojnie nikt z obozowoczów się nie dowie
-jestes genialny - powiedziała
-a dziękuje - zaśmiałem się 
-to plan jest taki ty zaprowadz Jaśka jak przyjedzie na plaże tam bedzie  gotowa Syśka.
-okej

Pół godziny pózniej

Właśnie przyjechał Jasiek
-Gdzie Sylwia?! - krzyknął zmartwiony
-chodz za mną - powiedzialem
-ale co z nia gdzie jest - zadawal pytania
-chodz a wszystkiego sie dowiesz - powiedzialem a on szedł za mna gdy dotarliamy na miejsce zapytał
-plaża ? Ale gdzie Sylwia- wskazalem na wprost niego zobaczyl ją podbiegl do niej

Perspektywa Janka

Podbieglem do Sysi
-Kochanie co się stało? - zapytalem zmartwiony
-bo musze ci cos bardzo ważnego powiedzieć - byla bliska płaczu
-kochanie mów nie płacz bedzie dobrze obiecje - martwilem się o nią
-b-bo j-ja jestem w ciąży - myslałem ze się przeslyszałem
-n-naprawde ? - zapytałem w szoku
-tak - plakala
-będe ojcem - krzyklem i ją przytuliłem i podnioslem do góry zakrecilem ją wokół wlasnej osi
-cieszysz się ?- zapytala niepewnie
-czy się ciesze ? JESTEM NAJSZCZEŚLIWSZYM MĘŻCZYZNĄ NA ZIEMI! - krzyczałem- kocham was - pocałowałem ja - juz dawno chciałem  to zrobić - klękłem na kolano - Sylwia kochanie wyjdziesz za mnię?  - zapytalem z nadzieją a Sysie zatkało
-Tak ! - krzykla i mnie przytuliła

Perspektywa Rafała


z Sylwią opserwowaliśmy Jaśka i Syske.
Sylwia podeszła do mnie
-no to niedługo pewnie bedziemy ich opserwowac na ślubie - mówila nagrywając ich
-pewnie tak  - powiedzialem
-wiesz co ekipa teraz bedzie gadać ? -zapytala
-wiem doskonale - smiałem się - pierw zaczną jacy to my starzy i ze czas leci i ze mamy się ogarnac i orzenić
-zapewnie tak - powiedziała  młoda para gdzieś poszła mie przejmójac się dalszym losem Sylwia wylączyla nagrywanie 
Spojrzałem jej głeboko w oczy
-tęsknie za tym co nas łączyło -nie chciałem mówić tego na głos ale powiedziałem
- to dlaczego nie chcesz dać nam szansy ?- zapytała patrząc mi w oczy
-po prostu wiem ze to nie wybali raz się juz przeciez nie udało jeszcze oboje mamy taką prace ze gdzieś wyjerzdzamy 

-mimo ze masz małą racje ja wiem ze nam by się udało - chciała mnie pocałować ale się odsunełem
-Sylwia tak bedzie dla nas najlepiej kocham cię ale nie możemy być razem  - podeszłem do niej i ją pocałowałem- bede za nami tęsknił - odsunełem się od niej i poszłem w strone skały  nagle usłyszalem ze ktoś biegnie zostałem obrucony i pocałowany pocałunek wyrarzał tęskonote miłość po prostu wszystko
-

Kocham cię i nie pozwole ci tak łatwo odejść - powiedziala trzymajac mnie za rece
-prosze cię znajdz sobie kogos wartego ciebie blagam cię - powiedziałem i odsunelem się od niej i poszłem przed siebie

Perspektywa Agaty

Wszyscy siedzieliśmy w krzalacj podsłuchując Sylwie i Rafała z poczatku opserowowaliśmy Syske i Jaśka ale syduacja się  rozwineła

-tęsknie za tym ci nas łączyło - powiedział patrząc jej w oczy
-to dlaczego nie dasz nam szansy? - zapytala
-po prostu wiem ze to nie wybali raz się juz przeciez nie udało jeszcze oboje mamy taką prace ze gdzieś wyjerzdzamy 
-mimo ze masz małą racje ja wiem ze nam by się udało - chciała go pocałowac ale się odsunął  ja wszystko pięknie nagrywam
-Sylwia tak bedzie dla nas najlepiej kocham cię ale nie możemy być razem  - podeszedł do niej i ją pocałował- bede za nami tęsknił - odsunął się od niej i poszedł w strone skały  nagle Sylwia pobiegla w jego strone i go pocałowała
-Kocham cię i nie pozwole ci tak łatwo odejść - powiedziala trzymajac Rafała za rece
-prosze cię znajdz sobie kogos wartego ciebie blagam cię - powiedział i odszedł
Sylwia poszla na skały i zaczela płakać kazałam wszystkim iść do ośrodka ja z nią pogadam
Poszłam do niej
-Ejj nie płacz może kiedyś on zmądrzeje albo znajdz sobie kogoś jak mówił
-ale ja go tylko kocham - płakała
-to walcz o niego
-jak?
-pozwól że podpowiem -tu mówie mój genialny plan*
-Agata jesteś genialna
-a wiem miłości trzeba pomagać . - zaśmialam się
......

jak myślicie co to za "genialny plan" ?
pogoda u mnie mnie dobija to są moje nadnudniejsze a zarazem najfajniejsze wakacje
poniewaz spotkałam Matiego
2. spotkam Sysie Przybysz Jasia i Olge
mega!
miłego dnia

Kasia

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro