16 *jestem w ciąży* [MARATON 3/3]
Ktoś popchnął mnie na sciane i pocałował wiedziałem ze to Sylwia jeh perfumy są nie zastąpione ale dla pewności otworzylem oczy tak to byla ona
Czasami jej nie poznaje ugh niech ona odpuści ze mna nie bedzie mieć normalnego związku
Co moglem zrobic oddałem pocałunek
Ugh daje jej tylko nadzieje ...
Ale mam do niej słabość
Gdy odsuneliśmy sie od siebie ona gdzieś mnie ciągla
Okazało się że nad morze
-słuchaj ja nie odpuszcze sam mówisz ze coś do mnie czujesz tak ? A to ze sobie cos ubzdurałeś ze nie jesteśnie dla mnie nie ma zmaczenia kocham cie zrozum to ! - krzyczała.
-ze mną nie zbudujesz normalnego związku - powiedzialem spokojnie - Sylwia znajdz sobie kogoś kto zawsze bedzie przy tobie a nie co pare miesiecy wyjezdza i nie wiadomo czy wróci za miesiąc czy za rok!
-nie chce innego chce ciebie !
-ugh odpuść lepiej chodzymy do ośrodka
-jesteś idiotą i tak nie odpuszcze- juz nic nie mówiłem tylko poszlismy do ośrodka odprowadzilem ją do pokoju
-Dobranoc Sylwia
- Dobranoc - pocałowała mnie w policzek i weszła do pokoju ja westchlem i poszłem do swojego pokoju gdzie Kasia i Artur spali przytuleni do siebie ja sie ogarnełem i poszłem spać.
Wstalem o 7 ogarnąłem sie dzis mogłem sciągnąć opatrunek sciagłem go dziś było gorąco wiec nie zakładałem bluzy poszłem na stołówke wziełem kanapki i herbate kątem oma spojrzalem na stolim ekipy wszyscy patrzeli sie z zdziwieniem na moja reke oprucz Sylwii ona patrzała z usmiechem nie zwlekając poszłem do stolika w którym wczoraj siedziałem spojrzałem na Sylwie która im pokazala swoja reke i zaczeła cos opowiadać a oni z zdziwieniem sluchali jej i patrzeli na mnie ja spokojnie zjadlem i wszlem z stołówki
Od: Agata
Niezły tatulaż mreeee Sylwia nam mówiła
Do:Agata
Iiii? Tatułażu nie żałuje ciesze sie ze go zrobilem
Od :Agata
Ooo slodkooooo czyli jednak jeszcze ją kochasz
Do : Agata
nie rozumiem myślałaś ze przestałem kochać Sylwie? Ja ją zawsze bede kochał tylko nie moge z nia być zrozumcie
Od:Agata
Jestes idiotą
Do:Agata
Wiesz ze coraz częściej to slysze? XD moze i jestem ale to moja decyzja
Agata juz nie odpisała ja wyszlem z ośrodka i poszłem na plaże
Zrobilem zdjecie tatułażu i wstawilem na dzien na ig
Nie żałuje
Sylwia wstawiła swój tatulaż z takimi samymi datami tylko ze u góry pisało R.W 💘
Słodko
Był ten sam napis
Nie żałuje
Uśmiechlem się z tego co w tle zauważyłem gdzieś szedła
Z mesa przyszło mi powiadomienie
Sylwia❤💋💏
Slodko
* zdjecie jak patrze na tatułaż *
To zdjecie bylo robione przed chwilą rozejrzalem sie ale na plazy nikogo nie widziałem
Ja
Nie ładnie mnie tak śledzić xD gdzie ty jesteś nie widze cie .
Sylwia ❤💋💏
Szukaj
*nagranie jak się rozglądam*
Ja
Sylwia mam się ciebie bać?
Sylwia ❤💋💏
Mnie? XD nie haha ale ty ślepy jesteś spójrz na skały
Faktycznie tam siedziała i się śmiała
Ja
Aż tak cie to bawi? XDDDD
Sylwia❤💋💏
Tak
Zaczełem iść w jej strone
-śmieszne - usiadlem obok niej
-bardzo
Siedzieliśmy tak w ciszy
Sylwia zrobila zdjecie naszych tatułarzy i wstwila na ig
Sylwialipka_music: dalej nie wieże ze to zrobił dla mnie 😍 @Raff_wie
❤ Polubione przez : A.Smitch , Sylwiaprzybysz ,Jeremisikorski , weronikajuszczak , Ana.Smitch i 4567 innych
Komentarze
Raff_wie: uwież ❤💪
A.Smitch : hah moi szaleńcy
Weronikajuszczak: 😱😱😱😱
Sylwiaprzybysz : łoooo
Ana.Smitch : phi jeszcze bedzie ze mną
BartekKaszuba: so cute 😍😍😍
Siedzieliśmy tak patrzą na fale nikt nic nie mówił
Nagle zadzwonil mi telefon
Dzwoni: Agata
Odbierz /odrzuć
-Agata dzwoni - powiedzialem do Sylwii
-odbierz
odbierz
-no co tam - zapytałem
-daj na głośnik- powiedziała jak kazała tak zrobilem
-już
-gołąbeczi raczą przyjść do naszego pokoju? Gramy w butelke chodzcie
-idziemy - powiedziała Sylwia
-no i to chciałam usłyszeć - rozłączyla sie
-nie za bardzo mi się uśmiecha tam isć
-chodz fajnie bedzie ! - poszlismy do pokoju Agaty i Bartka i Weroniki ,Dominiki
Gdzie byla cała ekipa i Anastazia
-łoooo chyba zawracam - powoedziałem i chciałem wyjść
-no chodz - powiedziała Agata
-Rafał nie zwracaj na nia uwagi - szepła Sylwia
-Robie to dla ciebie - na te słowa pocałowala mnie w policzek usiadłem koło Agaty a Sylwia koło mnie Agata zakrecil butelką wypadło na Artura
-hmmm Artur pytanie czy wyzwanie ?
- wyzwanie
-wejdz do pokoju na przeciwko i poczochraj jakąś dziewczyne po włosach - zaśmiala sie a chłopan wstal i weszedł do pokoju na przeciwko i wykonał zadanie
-mialem takie wyzwanie sorry - zaśmiał sie
-spooko - zaśmiała sie dziewczyna
Poszlismy grać dalej
Artur zakrecił butelką wypadlo na jego brata
-pytanie czy wyzwanie?
-pytanie
-kiedy ślub z Polą
-aaaa nie ważne niebawem - Jeremi zakrecił butelką wypadło na Sylwie
-Pytanie ,wyzwanie?
-wyzwanie
-pocałuj Rafala w usta - zrobił swój szyderczu uśmiech a Sylwia mnie pocałowała oddałem pocałunek
Gdy oderwalismy sie od siebie Anastazja byla nieźle wkurzona na co się usmiechlem
Sylwia zakreciła butelką padło na Olaciak
-pytanie
-masz kogoś na oku?
-mam - zaśmiała sie
ona zakrecila butelką wpadło na Anastazje
-pytanie wyzwanie?
-wyzwanie - Ola sie zastanawiała
-przytul osobe którą najbardziej tu lubisz - ona podeszła do mnie i mnie przytuliła i odeszła a ja skrzywilem sie bo ja jej nienawidze teraz ona zakreciła
Wypadło na mnie
-pyta
-dajesz wyzwanie chyba ze sie cykasz - odpowiedziała
-pytanie
-no dajesz wyzwanie - powiedziała Olka
-jezus dobra
-pocałuj mnie
-zapomnij chyba cie cie boli ze cie dotkne
-musisz
-nic nie musze zapomi wole pocałować już psa w tylek niż ciebie - wszyscy się zaśmiali oprucz niej
-musisz - pocałowałem sie w palec i dotknełem jej czola
-juz lee ile tapety - wytarłem swój palec
-pożałujesz tego - wyszla trzaskając dzwiami a wszyscy sie zaśmiali
-fuj mój biedny palec - śmiałem się
Zakrecilem butelką wypadło na Bartka
-wyzwanie - powiedział
-krzykni przez okno ze jestes parówką. - podeszedł do okna i krzyknał
-Jestem parówką!- teraz on zakrecił wypadło na mnie i wszyscy sie zasmiali
-ta butelka cie lubi- zasmiał sie - wyzwanie pytanie?
-wyzwanie
-pocałuj Sylwie - bez słowa ja pocałowałem pocałunek był długi
Graliąmy do wieczora w butelke poszlismy na kolacje wziełem jedzenie i tym razem usiadlem przy stoliku ekipy koło Sylwii
-Sylwia namówiła cie na ten tatułrz?- zapytał Remo
-nie sam chciałem- przyznalem
- a jaka byla twoja reakcja - zwrócil sie do Sylwii
-jak zobaczylam co Rafał sobie tatuluje byłam w szoku aż się wzruszylam - zaśmiała się
-i co później było - zapytala Agata i zabawnie poruszyła brwiami
-co później było to nasza sprawa - zaśmiała się Sylwia a ja z nią
-Czyli jednak beda małe Bobo Jeremi wyszło na twoje - zaśmiała się Pola
-Jeremi kiedy wasz ślub - zapytalem
-niebawem - zasmiał się
-uuu planujesz zareczyny ?- zapytala Sylwia
-a nic nie zdradze a wy co stare dupy ja chce dożyć do waszego ślubu! - powiedział
-slub dawno by byl gdyby nie ich dziecinne sprzeczki - powiedziała Agata
-własnie masz ten pierścionek ? - zapytał Artur
-chyba gdzieś w domu a co juz sie żenić chcesz z Kasią? - zapytałem i się zaśmiałem
-haha - zaśmiał sie
-braciszku ja o czymś nie wiem ? -zapytał Jeremi
-duzo nie wiesz
-Teee w wieku 24 lat mam zostać wójkiem? Fajnie! -wszyscy smiali sie z Jeremiego
-ta a kiedy Ty bedziesz mieć dzieci? - zapytał Bartek
-A nie wiem nie wiem z Pola planowaliśmy za rok lub dwa takie bobo mieć
-uuuu - wszyscy się zaśmiali
- co my tak na temat slubu i dzieci zeszlismy? - zapytala Sysia
-wlaśnie ! Jak tam z Jaskiem ? - zapytał Dominik
-dobrze - powiedziała
-kiedy dzieci ? - zapytala Sylwia
-ten noo - nic nie mówiła.- to nie sprawa na tu i teraz
-Sysia czy ty ? - zapytałem
-mozesz być cicho? - zapytala patrzac na mnie blagalnie a ja kiwłem glową a Jeremi wstał i zaczął tańczyć taniec szczescia wszyscy patrzeli na niego jak na idiote a on przytulił Sysie
-Gratki- powiedział cicho
-Jasiek wie ? - zapytalem
-i tu jest problem - wyszlismy wszyscy z stołówki i poszliśmy do pokoju Sylwii zamknelismy sie i zaczelismy gadać
-uprzedzając wasze pytanie tak jestem w ciąży - powiedziała a w jej oczach byly iskierki szczescia - Jasiek nic nie wiem bo wiem od trzech dni i boje się ze on tego dziecka nie bedzie chciał
-zwariowałaś on napewno bedzie chciał to dziecko a po drugie on chce - i tu zatkalem sobie twarz- nic nie powiem.
-jak zaczeles to dokończ - powiedziała
-ja nic nie mówie tylko tyle powiem ze bedziecie zyc dlugo i szcześliwie
Každy zacząl gratulować Sysi dziecka NAWET Artur z którym nie zabardzo gada bo to jej były chlopak
-gratulacje Sylwia - powiedzial Artur i ją przytulił
-dzięki Artur
-przyjaciele ? - zapytał
-przyjaciele - posała mu usmiech i go przytuliła Kasia widać miala mieszane uczucia do ich przyjaźni ale tez pogratulowała Sylwii
-ej to teraz Lipka musi zajść w ciąże z Rafalem - wszyscy sie zasmiali z słów Jeremiego oprócz mnie i Sylwii...
pewnie zapytacie co chodzi z tymi tytułami
to dlatego ze terazz rozpoczyna się cała ważna akcja w kalkulacjach
Kasia
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro