Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Special 1/4

Taki mały dodatek, żeby było śmiesznie i na poprawę humoru po ostatnim rozdziale kończącym serię

~

Hika siedzi na swoim krześle i trzymając megafon w dłoni, obserwuje scenę.

Hika, z sarkazmem : Dobrze, dzięki uprzejmości Kakashi'ego, musimy zacząć wszystko od początku.

[Imię] wywraca oczami.

Kakashi, naburmuszony : Nic nie poradzę, że ten tekst jest tak długi.

[Imię] : Jesteś Kopiujący Ninja Kakashi, nie możesz po prostu przelecieć swoim Sharingan'em po tekście?

Kakashi, w myślach : 'Ciebie zaraz przelecę'.

Na plan wbiega Obito, trzymający scenariusz.

Obito : Dlaczego ja nie mogę zagrać?! Toż to dno! Ta sztuka nie wyjdzie dobrze, jeśli będzie w niej grał Kakashi!

[Imię] ponownie wywraca oczami, wzdycha i siada na rekwizycie krzesła.

[Imię] : Zapowiada się dość długa dyskusja.

Hika : Bo to scenariusze z KAKASHI'M.

Kakashi : Ja je mogę oddać, nawet za darmo, byleby nie musieć znosić tej kobiety.

[Imię], marszcząc brwi : Ej! Kto ci pozwolił tak mówić?!

Kakashi : Spokojnie, [Imię]-chan, mówiłem o pani reżyser.

Obito : I widzicie? To dowodzi na to, że ja się dużo bardziej nadaję.

Na scenę wchodzi Kakuzu przeglądający umowę.

Kakuzu : Ktoś coś mówił, że za darmo?

Kakashi : Tak, oddam moje scenariusze, o ile ktoś je zechce.

Obito : Ja je chcę!

Wszyscy ignorują wypowiedź Obito.

Kakuzu : Za każdy rozdział jest spora sumka, więc mogę cię zmienić.

Kakashi kiwa głową i wyciąga Icha Icha.

Obito, wskazując palcem na Kakuzu : Jakim cudem?! On jest dużo straszy, nie kwalifikuje się już!

[Imię] : To z kim ja mam w końcu grać?

Kakuzu i Obito, w tym samym czasie : Ze mną.

Hika przybija facepalma.

Hika : Jak wrócę, ma być wszystko uzgodnione.

Obito : Ale ty jesteś reżyserem! Z kim my mamy to uzgodnić, jeśli nie z tobą?

Hika : Spróbujcie między sobą.

Hika odchodzi do swojej przyczepy.

[Imię] : Ma ktoś jakiś pomysł?

Shikamaru patrzy na nich, siedząc na krześle i myśląc nad rozwiązaniem.

Shika : A gdyby tak każdy z was zagrał tę samą rolę? Wtedy można wyłonić z pośród trzech tego, który najbardziej się nadaje.

Kakuzu : To nie jest głupi pomysł.

Kakashi : Trzech? Ale jak to trzech? Ja nie chcę.

Kakuzu znów przegląda umowę pracy.

Kakuzu : Musisz, podpisałeś dokumenty i to wręcz twój święty obowiązek.

Kakashi : Ja niczego dobrowolnie nie podpisywałem!

[Imię] : Oprócz tego, co podstawiła ci reżyser, gdy byłeś pijany.

Kakashi robi wielkie oczy i patrzy na [Imię] z niedowierzaniem.

Kakashi : A ty zamiast mnie powstrzymać, jeszcze mnie do tego zachęcałaś!

[Imię] uśmiecha się niewinnie, wstaje z krzesła i powoli się cofa.

[Imię] : Nie wiem, o czym do mnie mówisz w tym momencie.

Obito podchodzi do [Imię] i ją przytula od tyłu.

[Imię] : Huh?

Obito : Wybierz mnie.

[Imię], wzdychając : Obito, wybieram cię.

Kakashi : Czemu nikt mnie nie uprzedził, że gramy w pokemonach?

Kakuzu : To co z tymi scenariuszami? Miało być trzech, a skoro ty, Kakashi, nie chcesz grać, to mamy problem.

[Imię] : Shikamaru, ty zgłosiłeś pomysł, więc razem z nami go zrealizujesz.

Shika : Jakie to upierdliwe.

Kakashi : Dla ciebie wszystko jest upierdliwe.

Shika : [Imię] nie jest.

[Imię] i Shikamaru zaczynają się lekko rumienić.

Kakashi : Czy ja o czymś nie wiem?! Zdradzasz mnie z młodszymi?!

Obito : Przecież ty nie chciałeś grać, więc co cię to obchodzi?

Na sali zapada cisza, każdy myśli o tym, co powinien zrobić.

[Imię] : Może zróbmy tak, jak powiedział Shikamaru i wtedy dowiemy się, kto ma predyspozycje.

Wszyscy się zgadzają, a Obito zaczyna przeglądać scenariusz rozdziału.

Kakuzu : I jaki nosi tytuł?

Obito, lekko się rumieniąc : ,,Pierwszy p-pocałunek''.

Wszyscy patrzą na [Imię].

[Imię] : Zdaje się, że Gaara mnie woła, sayonara!

[Imię] pędem ucieka ze sceny.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro