Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Plan Kai'a

*Veronika* (nowa postać)
Tydzień później

Od tygodnia ninja się nie pojawiają. Jako reporterka musze znaleść dobry materiał.

*Lloyd*

Ale nudy. Sensei, Misako i Ronin wyjechali nie wiadomo gdzie. Postanowiłem pujdźć na spacer do parku.

*Veronika*

Byłam w parku. W oddali zobaczyłam zielonego ninje. Użyje mocy żywiołu. Podejde i porozmawiam. Tylko o czym? Myśląc tak wpadłam na zielonego ninje.

*Lloyd*

Szedłem po parku gdy nagle jakby ktoś na mnie wpadł. Nikogo nie było w pobliżu.
Ja- Kto tu jest?
Nagle pojawiła się jakaś dziewczyna o czarnych włosach z zielonym pasemkiem i zielonych oczach.
???- Przepraszam. Jestem Veronika.
Ja- To ty jesteś tą reporterką?
Veronika- Tak.
Ja- A jak stałaś się niewidzialna?
Veronika- Jestem mistrzynią niewidzialności. To troche dziwne bo mój brat był mistrzem wiatru. Jak i moja mama. A mój tata nie był mistrzem żywiołu.
Ja- A twuj brat to Morro?
Veronika- Tak. Wiem ze był zły i musieliście go zabić.
Ja- A co ty tu robisz?
Veronika- Dzisiaj rano mnie zwolnili. A teraz nie mam dokond idźć.
Ja- Może dołączyć do nas? Przydać się nam.
Veronika- Chętnie.

*Kaila*

Od trzech dni spędzam całe dnie z Colem. Kai nic nie podejrzewa. Czasem się ciecze ze mam głupiego brata.
Cole- Napewno nie chcieć powiedzieć Kai'owi?
Ja- Ale o czym?
Cole- O tym ze jesteśmy razem.
Ja- Nie przypominam sobie.
Cole- Bo ci nie mówiłem.
Ja- Czego?
Cole- Zostaniesz moją dziewczyną?
Ja- No nie wiem.
Cole- Prosze.
Ja- No dobrze.
Pocałwałam Cola w usta. Do pokoju wszedł Kai.
Kai- Co tu się wyprawia?!
Odskoczyłam.
Kai- Zadałem pytanie!
Ja- N-nic.
Kai- Powiedź prawde!
Przełknęłam śline.
Ja- Ja i Cole jesteśmy razem.
Kai- CO?!
Ja- Kai mam dosyć! Teraz mnie posłuchać! Jestem już dorosła i mam prawo decydować za siebie! Ty mi nie możeć rozkazywać!
Ręce mi zapłonęły. Kai się uśmiechnoł.
Ja- Co cię tak śmieszy?
Kai- Właśnie mi się postawiłaś. Czekałem na to.
Ja- Czyliii?
Kai- Od początku wiedziałem ze zakochałaś się w Colu.
Ja i Cole- Iiii?
Kai- I chciałem to wykorzystać byś ty mi się postawiła.
Ja- Czyli denerwowałeś mnie celowo?
Kai- Tak.
Ja- Teraz pożałujesz.
Zapłnęły mi ręce.
Cole- Radze ci uciekać.
Kai uciekł.
Ja- Będzie miał za swoje.
Zaczeliśmy się śmiać.

***

Cześć! Jak rozdział? A teraz troche radości jak dziecko. Kai ma kłopoty! Kai ma kłopoty! Cole ma dziewczyne! Cole ma dziewczyne! Lloyd się zakochał! Lloyd się zakochał! I koniec. Do następnego.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro