Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

XXI

*Jakiś czas później*

- Ah! Nie mogę się już doczekać! - krzyknęła King wymachując rekoma.

Nie mogła usiedzieć w bezruchu, miała za dużo energii. Cieszyła się, że w końcu jest coraz bliżej spełnienia swojego marzenia. Jest ono w końcu na wyciągnięcie ręki. Tylko dojadą na miejsce i zda ten egzamin.

- Z takim entuzjazmem na pewno zdasz. - zaśmiała się Zoe.

- Yghh... Byście się w końcu zamknęły. - rzekła z grymasem Britney. - Mam was już serdecznie dość.

- Oj, mogłabyś być odrobinę milsza dla nas. - powiedziała przyjaciółka kolorowowłosej. - Gdyby Ida nie przekonała nauczycieli, to by cię tu nie było.

Nastolatka prychnęła na to i włożyła słuchawki do uszu.

- Przynajmniej bądźcie ciszej.

Srebrnooka chciała coś rzec, ale przeszkodził jej dźwięk przychodzącego powiadomienia.

Kotecek 🐈😂:

Powodzenia na egzaminie ❤️

Trzymam kciuki!

Zoe zerknęła przyjaciółce w telefon.

- Kochany jest. - stwierdziła.

- Wiem. Będę musiała was sobie przedstawić. - odpowiedziała z uśmiechem.

Queen 👸🏻👑:

Dziękuję 💕

Dostała jeszcze kilka wiadomości, w szczególności od klasy 1A. Wszystkim podziękowała za wsparcie, ale przy tak pokładanych w niej nadziejach zaczęła się stresować.

- Zoe.. A co jeśli jednak nie zdam.. I-i..

Nie dane było jej dokończyć, bo została pstryknieta przez koleżankę.

- Oj, nawet tak nie myśl. Jesteś najlepsza z naszego rocznika. Dasz sobie radę, a jeśli nie to dostaniesz ode mnie. - zaśmiała się.

Po chwili bus zatrzymał się i powoli wszyscy zaczęli wychodzić.

- Spokojnie Ida. Razem zdamy to! - krzyknęła rozradowana ciągnąc przyjaciółkę.

- Okej, wszyscy wyszli z autobusu? - spytał nauczyciel licząc w myślach uczniów. - Dobra, pamiętajcie cokolwiek będziecie musieli zrobić, to dacie radę. Jesteście najlepsi z naszej placówki. Pokażcie to innym.

Dwudziestka pewnych siebie uczniów weszła na stadion, na którym miał odbywać się egzamin na tymczasową licencje bohaterską. W środku było już mnóstwo innych uczniów.

Po paru minutach wzleciała w górę, tak by każdy mógł ją ujrzeć, bohaterka.

- Witajcie przyszli bohaterowie. Przed wami dwuetapowy egzamin na licencję. Jest was od groma, ale tylko nieliczni zdadzą. - rzekła z chytry uśmieszkiem. - Pierwszy etap będzie dość typowy. Każdy przeciwko każdemu, oczywiście nie ma zakazu dobierania się w drużyny. Kto jak woli działać. Po tym etapie odpadnie 60%, jak nie 70% uczniów. O kolejnym etapie dowiedzą się ci którzy zaliczą pierwszy. Dokładne informacje na temat pierwszego testu przedstawi mój kumpel po fachu.

Kobieta usiosła za pomocą daru bohatera, który zabrał głos i tłumaczył na czym będzie polegać pierwsza część egzaminu.

Z podanych informacji wiedziała, że będzie podobny jak ten w Japonii, na którym tak jakby była.

Pewność siebie King wzrosła, aż oczy jej zabłysły.

- Oho, znam ten wyraz twarzy. Masz już plan. - uśmiechnęła się Zoe.

- Tak i jesteś mi do niego potrzebna oraz Britney.

-... Co? Przecież chciałaś ją pokonać na egzaminie.

- Ja wiem, ale chcę zagwarantować nam drugi etap. Lepiej działać w drużynach. Mało kto da radę przejść do następnego etapu w pojedynkę.

- Okej.

- Britney!

- Czego chcesz..

Chwilę sprzeczały się i nie mogły pogodzić pomysłów. W końcu jednak usłyszały dźwięk oznajmiający rozpoczęcie testu.

- Zgoda. Co robimy? - ledwie przeszło to Britney przez gardło.

- Teraz? Biegniemy! - chwyciła mocno obie dziewczyny za nadgarstki i pociągnęła za sobą.

Schowały się, by szybko obgadać plan działania.

- A więc tak.. Nie możemy po prostu się ukrywać, bo w ten sposób też zostaniemy zdeskwalifikowane. Trzeba działać. Trzymamy się razem i chronimy jednocześnie. Nie atakujemy większych grup uczniów... Uwaga!

Pchnęła i sama odskoczyła unikając ataku jednego z uczniów innej placówki.

Był sam, czyli idealna okazja do zdobycia punktów. Kolorowowłosa szybko przeanalizowała jego atak i możliwe posiadane quirk. Minął moment i już miała w głowie plan.

*Time skip*

- Jest! - krzyknęły razem Zoe i Ida, po czym przybiły piątki.

- Jezu.. Nie drzyjcie się... Nie ma co tak zacieszać. Jeszcze drugi etap.. Ale w tym sobie już same radźcie.. - bąknęła i odeszła.

Kilka minut później przybyła wcześniej wymieniona dwójka bohaterów. Tym razem tłumaczyli jak będzie wyglądała druga część testu, czyli ratowanie oraz walka z przestępcami w trudnych warunkach.

- Zajmujemy się ratunkiem, prawda?

- Zdecydowanie.

Dla przyjaciółek ten etap wydawał się łatwiejszy, może dlatego że nie walczyły z prosami, tylko ratowały podstawionych ludzi. Choć na drodze miały kilka przeszkód, w postaci niespodzianek.

Podczas podania wyników, o mało nie wybuchły śmiechem, gdy nie widziały Britney. Nie zdziwiły się, kiedy wykonywały swoje zadanie i wracały do bezpiecznego miejsca z "rannymi", widziały jak wykłóca się z innymi zamiast działać.

- Nie patrzcie się tak na mnie! I tak jestem od was lepsza. To oni coś pomylili.. - wrzasnęła.

Gdy wychodziły ze stadionu z licencjami, King zrobiła zdjęcie sobie i Zoe jak z uśmiechem na twarzy chwalą się iż zdały ukazując dokument.

Srebrnooka wysłała to na grupkę klasy 1A, Damiena oraz do Hitoshiego z podpiskiem: Guess who passed the exam, bitches? (Zgadnijcie kto zdał egzamin, suki? dop.aut. Musiałam okej? XD)

Wtedy obie też zadzwoniły do rodziców pochwalić się. Ida nie cieszyła się tak nigdy w życiu.

¡¡¡¡¡¡¡¡¡¡¡

778 słów.

A co to? Rozdział szybciej niż po miesiącu? °o°

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro