Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Prolog


Kary koń cwałem pokonywał uliczki Konohy, niemal tratując oburzonych przechodniów. Na jego grzbiecie siedziała kobieta w skąpym, czarnym stroju i z fioletowymi paskami na policzkach. Jej ciemne włosy rozwiewał wiatr, a owalna twarz skierowana była w kierunku wielkich rzeźb hokage.Na jej czole lśnił ochraniacz z Ukrytej Wioski Piasku.

W tym samym kierunku, środkiem drogi, szedł srebrzystowłosy mężczyzna z maską na twarzy i ochraniaczem nasuniętym na jedno okno. Był tak zainteresowany lekturą, że nie patrzył gdzie stawia kroki. W ostatniej chwili dosłyszał stukot kopyt i uniósł głowę.

Koń minął go, a sam Jounin stanął jak wryty. Wyglądał jakby zobaczył ducha, bo tak też myślał. Nie zdążył dokładnie przyjrzeć się twarzy kobiety, ale miał przeczucie. A dla ninja, przeczucia są przecież jak chleb powszedni. Niewiele myśląc, ruszył za tajemniczą osobą, prosto do siedziby Hokage, wpychając Eldorado Flirtujących do tylnej kieszeni spodni.


_____________________________

Tia, taki krótki prolog, bo nie wiem, czy ktoś będzie to czytał XD. Piszcie w komentarzach, czy pisać dalej, czy kontynuować co innego, bo ja to tylko dla was pisam @-@

Niedawno moja przyjaciółka zaczęła Naruto i stwierdziłam, że jej potowarzyszę. Ale wymieram ;-; Oglądam to chyba 3 raz i zdycham, więc zamiast oglądać, postanowiłam napisać^^ A ze względu, że wieki temu oglądałam Shippunden'a, to umieszczam zdarzenia w pierwszym sezonie, a co!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro