***
Obudziłam się rano, gotowa przyrzec sobie, że już nigdy nie będę cierpiała. A nade mną stała Weronika...
Sorka, ale to musiało iść osobno 🙈 🙈🙈
Kolejna część już dostępna i... zdecydowanie dłuższa! 😎➡️
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro
Obudziłam się rano, gotowa przyrzec sobie, że już nigdy nie będę cierpiała. A nade mną stała Weronika...
Sorka, ale to musiało iść osobno 🙈 🙈🙈
Kolejna część już dostępna i... zdecydowanie dłuższa! 😎➡️
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro