Minęło kilka dni od kąt poznałam tajemnice Caseyego i April oraz poznałam braci. Dużo rzeczy mnie wkurzało przez te dni. Ale gdy spotykałam Raphaela złość mi przechodziła. Obecnie byłam z Raphem, jego braćmi oraz April i Caseym na dachach. Rozmawialiśmy o wszystkim.

-A ten Josh to dopiero kretyn.- Powiedziałam przez co wszyscy się zaśmialiśmy.

-Prawda.- Odparł Casey również się śmiejąc.

-A ten Josh to kto?- Spytał się Leo. Spojrzałam na niego.

-Jest on kapitanem drużyny pływackiej. Większość dziewczyn z klasy się ślini na jego widok, a nikt nie wie, że sprzedaje narkotyki.- Powiedziałam przez co April i Casey byli w szoku.

-Co?- Spytali się jednocześnie.

-Jednego dnia nakryłam go na sprzedawaniu Lizzy narkotyków.- Powiedziałam gdy w pewnej chwili otworzył się coś w stylu portalu. Który zaczął nas wciągać do środka. Jednak nagle upadłam przez co straciłam przytomność.