Rozdział XVIII
Hejka kochani! Jak mija Wam rok szkolny? Ja mam już dosyć!
Zaczynamy!
- Jestem Twoją siostrą...
Wiki POV
T-to moja siostra? Czyli ja nie żyję?
- A gdzie my jesteśmy?
- Ja już nie żyję i jestem w czyśćcu,ale ty kochana masz wybór. Możesz pójść teraz do nieba,albo wrócić na ziemię. Wiki,masz przed sobą całe życie,proszę Cię wróć na ziemię. Do Tobi'ego,do Marysi,do przyjaciół...Do Jeff'a.
- Zrobię to,obiecuję- w tym momencie wszystko zaczęło się rozmazywać i straciłam siostrę z oczu. Poczułam lekkie wstrząśnięcie i otworzyłam oczy.
- Wiki! Obudziłaś się,nawet nie wiesz jak się cieszymy!-krzyknęła Marysia uśmiechnięta od ucha do ucha.
Jeff's POV
Moja Wiki wróciła. Właśnie na to czekałem,Slenderman wybrał mnie,abym był jej nauczycielem. W końcu ktoś musi nauczyć ją jak się zabija. Jutro o świcie wyruszamy na pierwszą misję. Podszedłem do niej i na jej ustach złożyłem delikatny pocałunek. Dziewczyna go odwzajemniła,ale ktoś nas rozdzielił. Był to Toby.
- Przepraszam,że przeszkadzam,ale miło mi znów widzieć Cię wśród nas siostro!- podniósł ją i przytulił.
-Jeff,jeśli chcesz odzyskać swoją królewnę...To mnie złap! -wziął ją na ręce i zaczął biec z nią w stronę swojego pokoju...
Do next'a :*
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro