Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

7 rozdział

Była już 4.00 nie mogłam już spać był to już 2 dzień. Pomyślałam że mój koszmar za niedługo się skończy a może i sen. Wpatrywałam się w sufit gdy nagle obudził się dawny mój przyjaciel. Poprosił mnie żebym wyszła z pokoju bo chcę przygotować dla mnie niespodziankę. Posłuchałam się go i wyszłam z pokoju gdy nagle na kogoś wpadłam A wpadłam na Toge. Gdy mnie zauważyła uśmiechnęła się do mnie i zaczęła temat Deku pytała się czy go znam etc. jak dowiedziała się że to mój najlepszy przyjaciel zaczęło się wiele pytań tylko o Brokułka. Byłam tym znudzona nagle zawołał mnie Dabi weszłam do jego pokoju i zobaczyłam na łóżku piękną koronkową bieliznę oraz hmm... To chyba uszka jak mają neko dziewczynki oraz obroża. Touya zrobił uroczą minke i poprosił żebym się w to ubrałam. Zgodziłam się pod warunkiem że wyjdzie z pokoju. Zaczełam się ubierać zrobiło mi się smutno ze względu że brat i Deku musieli się bardzo O mnie martwić. Ach westchnęłam na myśl o Bakusiu ciekawe czy i on się o mnie martwi. Było mi dobrze z Dabim i w ogóle był on uroczy, miły troszczył się o mnie i dobrze mi z nim jest lecz czy mi się podoba 2 na raz. Ech to nie w pod względem ich obu. Czy może podobać ci się kilka osób na raz. Kiedy tak się zastanawiałam do pokoju wparował ach mmm szegzi Dabi. Jego dobrze zbudowane ciało cudownie wyglądało bez koszulki. Na samą myśl co będziemy robić zrobiło mi się gorąco. Koiedy patrzyłam na jego prześliczne włoski dostrzegłam doczepione czarne uszka kotka. Chłopak podszedł do mnie i objął mnie w tali. Był znacząco wyższy o de mnie co z boku gdyby się ktoś przyglądał musiało by wyglądać uroczo. Ja głaskałam go w tym czasie po pleckach on delikatnym głosem mruczał mi prosto do ucha. W pewnym momencie wziął mnie na ręce OwO. Było cudownie żyć i nie umierać. Po chwili opuścił mnie na ziemie i zaczął mnie namiętnie całować oddawałam jego pocałunki. Gdy nasze jamy ustne połączyły się , nasze języki splatały się w jedność na początku ja z nim wygrywałam bitwe na języki lecz później on. Po tej cudownej chwili delikatnie popchnął mnie na łóżku on wisiał na de mną chcąc pokazać dominacje, ja mu się wycmychłam i później to ja pokazywałam że to ja tu dominuje. Przykułam go bardziej do łóżka. Zaczełam robić mu malinki na szyi. Jego ciche odgłosy były ładniejsze niż jakikolwiek dźwięk anielskiego głosu. On w tym czasie bawił się moimi włosami. W pewnym momencie złapał mnie za obrożę i przyciągnął mnie bliżej do siebie ach cudowne były te chwilę nie wiem czy to zauroczenie czy bardziej to że mi się po prostu podoba stosunek miedzy nami. Wiem że nie powinnam tak o nim myśleć bo just Bakugo lecz nie wiem mój mózg po prostu się zaciął niczym autorce na końcach lekcji online komputer.
Teraz on przyjeżdżał po moich plecach aż do miejsca w którym tracą one swoją szlachetną nazwę. Teraz złapał mnie za pośladki i z zadowoleniem patrzył na moją minę kiedy to tak je dotykał niczym piekarz ciasto kiedy je ugniata. Ja byłam zadowolona. Po chwili znowu to ja zaczęłam pieszczoty. Dabi leżał i znów mnie głaskał po pleckach kiedy to ja lizałam jego szyję on delikatnie mruczał co było bardzo uroczę. Teraz ja schodziłam po woli na razie zatrzymałam się na jego klatce piersiowej pocałowałam go na sutku po czym delikatnie go przegryzłam. On jęknął po jego twarzy było widać że nie spodziewał się tego. Teraz znowu schodziłam w dół kiedy to on znów bawił się moimi włosami. Wrzeszcz dotarłam do jego przyjaciela. Złapałam go za podbródek tak żeby cały czas na mnie patrzył uśmiechnęłam się do niego szyderczo po czym puściłam jego podbródek. Teraz włożyłam do ust jego członek zaczęłam go ssać, robić kółka językiem wokół genitali a nawet czasem przegryzać, jego mina w tamtym momencie była cudowna, a dźwięki które wydawał jeszcze piękniejsze. W pewnym momencie poczułam w swojej buzi pewną substancję wyjęłam z buzi przyjaciela mojego przyjaciela (oczywiście Dabi był przyjacielem z dzieciństwa jaki i teraz tym łóżkowym 😜) połknełam ciecz. Nie wiem kiedy usnełam, ale kiedy obudziłam się tak bolał mnie tyłek do myśliłam się że Touya się jeszcze ze mną bawił jak spałam, ale w sumie nic na to nie poradzę. Po chwili drzwi się otworzyły czarnowłosy chłopak wszedł do pokoju teraz miał ubrane bokserki, popatrzyłam się na siebie lecz ja nadal byłam naga przy okazji zauważyłam nowe malinki na moim ciele heh. Niebieskooki przyszedł i wziął mnie na kolanka. Nagle mnie namiętnie pocałował oczywiście odwzajemniłam jego pieszczotę. I oto tak zakończył się dzień drugi.
[Time skip]
Był już ostatni dzień. Kiedy to sobie uświadomiłam zrobiło mi się jakoś tak smutno. Możliwe że już nie zobaczę najstarszego Todorokiego.
Kiedy tak otoczyłam się myślami przyszedł właśnie mój przyjaciel. Wyglądał na zadowolonego lecz gdy zobaczył, że jestem zmarnowana od razu mnie zapytał
- Coś się stało?
- Nie, nic naprawdę nic
- Widzę że kłamiesz - odpowiedział mężczyzna z bliznami - przecież Cię dobrze znam i wiem kiedy kłamiesz, powiedz mi co cię trapi?
- Eh bo ja... chyba... W sensie... chyba... podoba...
Mi... się 2 osoby na raz...
No i jedną jesteś ty... Nie jestem pewna co czuję
- Rozumiem, lecz ja wiem że na prawdę kochasz Bakugo, ja wiem co czujesz i niego mną nie zastąpisz, owszem możesz kochać dwie osoby na raz lecz ja wiem że Ty naprawdę bardzo kochasz Pana tykającą bombę będąc ze mną nie byłabyś szczęśliwa opórócz tego ja chcę Twojego szczęścia.
Dzisiaj to nasze ostatnie spotkanie, wybacz mi za to co zrobię.
Ja milczałam nie do końca go rozumiałam. Teraz poszłam się wykąpać po kąpieli już miała być ostatnia zachcianka Touyi spełniona.
[Time skip]
Kiedy wyszłam z łazienki poszłam do pokoju Dabiego. Gdzie to przestępca leżał w seksownej pozycji na łóżku, w buzi miał różę, a wszędzie w około były zapalone świeczki zapachowe i płatki róż. Podeszłam do niego. On mnie bliżej przyciągnął do siebie. Objął mnie po czym po chwili zaczął zdejmować moje świeżo ubrane ubranko. Ciuchy jak zwykle leżały w rogu pokoju. On leżał na mnie i namiętnie mnie całował, nasza ślina się miszała, tańczyliśmy dziwne tańce językami oplataliśmy je w okół siebie i nawet nie wiadomo dokładnie co myśmy robili. W pewnym momencie mężczyzna przegryzł moją wargę. Popłyneła po niej ciepł czerwona ciecz zwana powszechnie krwią. Dabi powoli dobierał się do innych moich części ciała. Niby był delikatny, ale jednak nie. Dzisiaj podczas stosunku mnie podgryzał przez co na całym ciele mam strupy nie powiem jednak, że mi się to nie podobało.
[Time skip]
Teraz w mnie wszedł ja miałam twarz na poduszce. Kiedy się zaczął w mnie poruszać zaczęłam jęczeć w poduszkę. Teraz z czasu na czas zaczął szybciej się poruszać. W pewnym momencie oboje doszliśmy do orgazmu. Po chwili poczułam ciecz w mnie. Oboje też byliśmy spoceni i zmęczeni. Chłopak wyjął swojego członka teraz oboje padliśmy i zasneliśmy wtuleni w siebie.
~ hej, hej to ja, tak ja żyję rozdział miał 1147 słów, wiem że był słaby i cringowy, ale ja nie jestem dobra jeśli chodzi o pisanie takich rzeczy, mam nadzieję że rozdział wam się spodobał, w ogóle mam pytanie bo zastanawiam się czy nie zacząć pisać coś z Country Humans i chciałabym zapytać czy byście czytali, do następnego w następnym rozdziale będzie te 3 dni kiedy to chłopcy poszukiwali T.I. A następny rozdział będzie już normalnie akcja. W ogóle przepraszam że nie pisałam tak długo, ale wena i chęci jakie kolwiek do czegokolwiek mnie opuściły~

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro