Ślad jedenasty
Z koperty wyciągnęłam czarną obrączkę z tęczowym paskiem przechodzącym przez całą jej długość. Założyłam ją na palec, a ta delikatnie zaświeciła, ściągnęłam obrączkę, wieszając ją obok blaszek nieśmiertelnika, łańcuszek zapięłam na szyi i wróciłam do swojego pokoju, ocierając resztki łez. Ubrałam ciepłą bluzę z kapturem, trampki i zabrałam dużą granatową składaną parasolkę, którą schowałam do kieszeni bluzy, pędem ruszyłam w stronę najbliższego domu dziecka.
***
Pchnęłam drzwi, wchodząc do pomieszczenia, mimo długiego biegu nie złapałam zadyszki przez treningi z All Mightem.
-Przepraszam, szukam 13-letniej Ayi.
-Nie mogę udzielać takich informacji osobą nieupoważnionym.
-Nazywam się Taro Izumi, prawdopodobnie jestem jej siostrą i muszę ją znaleźć ! Ma dużo tatuaży ! Proszę mi powiedzieć, gdzie jest !?
-Nawet, gdybym chciała, nie mogę pomóc, nie mam pewności, że to prawda, a panienka jest niepełnoletnia, więc proszę o opuszczenie budynku.
-Nie mogę się z nią spotkać, bardzo mi na tym zależy !?
-Przykro mi.
-A mogę napisać jej list ?
-Niech będzie.
Kobieta podała mi kartkę papieru i długopis. Do tej pory nie była zbyt uprzejma, wszystko mówiła z pretensją, tak jakby była tu za karę ...
Nazywam się Taro Izumi, jestem twoją siostrą. Wiem, że przez całe życie wmawiali ci, że jesteśmy kuzynkami lub przyrodnimi siostrami, ale to kłamstwo. Z uwagi na pewne okoliczności muszę z tobą porozmawiać.
Napisałam jeszcze numer telefonu i oddałam kartkę kobiecie.
-Do widzenia.
Rzuciłam, wychodząc z budynku. Jakoś nie specjalnie chce poznać moją siostrę, ale podziałałam impulsywnie przez przeczytanie listu ... No trudno ! Co ma być, to będzie !
Szłam żwawym krokiem, a parasol chronił mnie przed zimnymi kroplami deszczu, cały czas nie mogłam zrozumieć, dlaczego to zrobiłam, zapewne jak się pojawi, po prostu podam jej list i potraktuję jak wroga ... A tego nie chce, ale wiem też, że poczuję się zraniona, co jeśli pomyśli, że od samego początku o niej wiedziałam ? Muszę z nią porozmawiać, ale nie wiem o czym ... Eizo uważał, że nie zasłużyła na takie życie, ale co jeśli ona jest po prostu zła ? Moje rozmyślenia na temat rzekomej siostry przerwał widok wkurzonego kolegi z klasy, chłopak chował się przed deszczem pod małym daszkiem stacji, kucał oparty o ścianę z kapturem zaciągniętym na głowę, ale mimo to widziałam jego wkurzoną minę.
~~~~~~~~~~
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro