Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Ślad 84


Sobota

-Izumi !? -Wzdrygnęłam się na głos przyjaciela, spojrzałam na blondyna, który nawet nie próbował ukryć swojej złości- Słuchałaś mnie ?

-Wybacz ... 

Rzuciłam dłubiąc łyżeczką w moim pudełeczku lodów, wzięłam niepełną łyżkę do ust i wlepiłam wzrok w telewizor. Postacie oglądanego anime migały mi przed oczami, ale za nic nie mogłam pojąć co dzieje się na ekranie. Nie zorientowałam się nawet, gdy telewizor został wyłączony, a niebieskooki stanął przede mną, kładąc ręce na moich ramionach.

-Mam dość ! Powiesz wreszcie co cię trapi ?

-Nie chce o tym rozmawiać.

Odwróciłam wzrok w inną stronę, biorąc kolejną łyżkę lodów do ust. Chłopak wyrwał mi z rąk i lody i łyżeczkę, siadając obok mnie i przyciągając do siebie. 

-Oj Izumi ... Od poniedziałku zachowujesz się dziwnie. Chodzisz jakaś przymulona, wiecznie się zamyślasz, a co gorsze męczyłaś się z lodami. Z LODAMI Izumi ! LODAMI ! Naprawdę zaczynam się o ciebie martwić, znam cię od tylu lat, że bez problemu zauważam, gdy coś cię przytłacza. I właśnie teraz tak jest ! I to nie jest nic. To jest sporo cośów ! Dajesz ! Wiem, że chcesz sobie poryczeć !

Zagryzłam wargę i schowałam głowę w zagłębieniu szyi chłopaka. Nie powstrzymywałam już łez ...

-Masz rację ... To wszystko mnie przerasta ! Pokłóciłam się z Eizem o totalną głupotę. Matka mojego przyjaciela została zamordowana, a ja mam wrażenie, że ojciec maczał w tym palce ! Dalej nie wiem czy przy naszym ostatnim spotkaniu mówił prawdę i cały czas mnie obserwuję !? Jeśli tak to dlaczego dalej się nie ujawnił ? Do czego chce użyć mojej mocy ? Boje się, że zaatakuje Aye czy moich przyjaciół ... Dalej nie pogodziłam się z śmiercią rodzeństwa i morderstwem matki. Dalej nie znalazłam jej mordercy ! Liga złoczyńców zaatakowała moją klasę podczas, gdy ja wagarowałam ! Wszyscy mogli tam zginąć ! Dalej nie pogodziłam się z Alecem. Nie rozmawiałam z nim, ani razu odkąd pojawiła się Aya ! Sonik ciśnie mnie z treningami i ciągle zwiększa poziom. Nezu oczekuję wysokich wyników na egzaminie, a ja mam wrażenie, że zawodzę ich obu ! Za niedługo odbędzie się festyn w szkole i będę musiała wziąć w nim udział ! Obiecałam Shoto, że pójdę z nim na randkę, a nie wiem co do niego czuję ! Później odbędą się praktyki, a na koniec obóz, a w między czasie jeszcze dni przyszłości, więc Nezu zacznie tłumaczyć mi na czym polega zawód dyrektora, a to wywoła kolejną falę oczekiwań ! 

Wyrzuciłam z siebie wszystko co mnie gnębiło i sprawiało mi trudność oraz zaburzało moje funkcjonowanie. Wiedziałam, że przyjaciel nie zmieni za wiele, ale poczułam się lepiej, kiedy wyrzuciłam to z siebie ... Jednocześnie odczułam poczucie winny, że zrobiłam to tak późno ... Ciepła dłoń chłopaka czule pocierała moje ramię, a druga wplatała się w moje włosy, spadając w dół, by po chwili znowu przenieść się na szczyt głowy i ponowić wędrówkę. Uspokajało mnie to ...

-I tak długo wytrzymałaś, ale dlaczego ja nie wiem nic o twoim nowym chłopaku ?

Poczułam nieprzyjemne ciepło na policzkach przez co bardziej wtuliłam się w przyjaciela. Nienawidziłam, gdy zadawał mi wstydliwe pytania, a jeszcze bardziej nie lubiłam świadomości, że i tak powiem mu to o co pytał ...

-To nie jest mój chłopak ...

-Powiedziałaś, że nie wiesz co do niego czujesz, czyli go lubisz !

-A skąd ty to możesz wiedzieć !? -Spojrzałam na chłopaka z złością, ale szybko zmieniłam wyraz twarzy i ponownie wtuliłam się w jego klatkę, zaciskając dłonie na jego niebieskiej koszulce- Przepraszam ...

Wyszeptałam ze wstydem. On chce mi pomóc, a ja na niego naskakuje ... Świetna ze mnie przyjaciółka. 

-Ech ! Szczerze mówiąc są trzy powody, przez które nie lubię twojego smutku. Po pierwsze ! Jest zaraźliwy. Po drugie ! Zawsze wtedy zachowujesz się właśnie w taki sposób. Po trzecie ! Martwię się, że znowu zaczniesz odtrącać swoich przyjaciół ... I mnie.

Spojrzałam na chłopaka, uśmiechnął się do mnie z lekkim zawstydzeniem, co powtórzyłam. 

-Nie zrobię tego ...

-Obiecujesz ?

-Obiecuje.

-Jak bum cyk-cyk ?

Zaśmiałam się cicho i pokiwałam głową.

-Jak bum cyk-cyk.

-A teraz pogadajmy o tym twoim chłopaku ! 

-Neito ... To nie jest mój chłopak.

-Jeszcze.

-Powiedziałam ci już. Nie wiem co do niego czuję ... Po prostu mu nie odmówiłam, ale nie powiedziałam też, że go kocham. 

-Mała, słodka Izumi ! Skoro sama nie możesz zrozumieć, czy go kochasz ... Kto ma to zrobić za ciebie ? 

Spojrzałam na przyjaciela i pokiwałam przecząco głową. Miał trochę racji, ale ...

-Nikt. Nie chce, by ktoś podsunął mi pod nos odpowiedź ... To nie będzie szczere uczucie, jeśli sama nie zdam sobie z niego sprawy. Po prostu ... Sama już nie wiem ... Czuję się przy nim dobrze. Świetnie się dogadujemy ! Jest miły, pomocny i opiekuńczy, ale ... Nie wiem czy lubię go w taki sam sposób. Boję się, że go zranię ...

Śmiech chłopaka rozkojarzył mnie, mimo że skończył po paru sekundach, nie potrafiłam już dokończyć swojej myśli ... Chociaż bliższe byłoby stwierdzenie, że nie byłam w stanie kontynuować myślenia o tym, a przynajmniej nie na głos.

-Wybacz, ale nie mogłem się powstrzymać. Będziecie świetną parą !

 ~~~~

Udało mi się coś wyskrobać i wydaje mi się, że jeszcze dzisiaj pojawi się kolejny rozdział :) Akurat mam wenę po obejrzeniu nowego odcinka trzeciego sezonu :D


Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro