Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Ślad 58


-Wkurza mnie ta cisza !

-Więc zacznij coś mówić.

-Co się stało ?

-Pokłóciłam się z kimś.

-Chłopak ?

-Nie, przyjaciel.

-Jeden z wielu.

-Przyjaciele to nie rzeczy. Dla mnie każdy ma znaczenie, może z niektórymi spotykam się rzadziej, ale zawsze im pomogę jeśli będą tego potrzebować.

-Ludzie wykorzystają twoją naiwność.

-Nie jestem głupia, potrafię odciąć się od złego człowieka.

-Jasne ...

-A ty ? Masz jakiegoś przyjaciela ?

-Po co ?

-Bo masz do tego prawo.

-Nie mam przyjaciół.

-Więc ja zostanę twoją przyjaciółką !

-Nie chce.

-A czy ja cię o zdanie pytałam ?

-Przecież ...

-Bez rękawiczek, dasz radę ?

Po paru minutach stania z daleka od drzwi weszliśmy do środka i zajęliśmy stolik w kącie.

-Po co tu przyszliśmy.

-Nauka picia i jedzenia w miejscach publicznych.

-Tak szybko ?

-Zaczniemy od picia. -Po kilku minutach otrzymaliśmy nasze zamówienie, od razu wzięłam się za jedzenie lodów o smaku zielonej herbaty, były naprawdę dobre, ale nie potrafiłam w pełni skupić się na smaku, bo rozpraszało mnie nachalne spojrzenie jednego z klientów, jednak postanowiłam go ignorować- Wszystko dobrze ?

Spytałam widząc złość na twarzy starszego chłopaka.

-Nie. Założę się, że osoba która parzyła tą kawę nie umyła rąk, nie mam pewności skąd wzięli samą kawę, a koleś przy wyjściu ciągle nas obserwuję.

Syknął zaciskając jeszcze mocniej pięści.

-Uspokój się ...

-Ten dziad pożera cię wzrokiem, a ciebie to nie wkurwia ?

-Wkurwia, ale nic na to nie poradzę, zajmij się kawą, a tego faceta olej.

Przez chwilę chłopak naprawdę próbował się napić, ale cały czas denerwował go tamten facet.

-Mam dość skurwiela, poczekaj chwilę.

-Eizo poczekaj ! -Chłopak całkowicie mnie zignorował, idąc w stronę starszego mężczyzny, oparł się o stół mierząc go nienawistnym spojrzeniem, niestety byłam za daleko, by słyszeć co mówi, po chwili Eizo wrócił, a mężczyzna w pośpiechu opuścił lokal- Po co to zrobiłeś ?

-Bo mnie wkurzał, pedofil jeden.

-Eizo on ...

-Nawet nie mów, że nim nie był ! Żaden normalny facet w tym wieku, nie gapi się na tyłem dzieciakowi !

-Nie jestem dzieciakiem ! Nie jesteś dużo starszy ode mnie !

-Jedz lody bo się roztopią.

-Aha.

Skomentowałam wracając do jedzenia deseru.

~~~~

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro