Do mojego pokoju wszedł Dawid,stanął w drzwiach i spojrzał na mnie smutno.

-Emi, choć do salonu Will przyjechał i mama kazała ci zejść.-pokiwałam tylko głową i poszłam za bratem do salonu.Moim oczą ukazał się wysoki,umięśniony brunet.Odwrócił się od mamy i spojrzał na nas,najpierw na mojego brata a później na mnie.Miał niebieskie oczy,tak jak ja.

-Dzień Dobry.-mruknęłam na przywitanie.

-Witaj Emilio.-ciarki mnie przeszły na jego głos.

-Dawid zröb najpierw kawy Willowi i porozmawiamy.-przemówiła mama.

-Lila nie trzeba.

-No dobrze,to siadajcie.-wskazała nam kanapę bo sami siedzieli na dwuch fotelach.Nasz dom był mały ale jak żył jeszcze tata to przytulny.Usiedliśmy na kanapie.

-Mamo nie mam czasu żeby siedzieć z wami cały dzień.Mam jutro kartkówkę z Przyrody i muszę się pouczyć.-odezwałam się w końcu,bo oni cały czas milczeli.

-Jutro nie idziecie do szkoły.-odezwała się nasza mama przekazując informacje.

-Ty? Od kiedy się uczysz?-powiedział z niedowierzaniem i kpiną mój kochany braciszek.

-Dobrze,jak wiecie spotykam się od jakiegoś czasu z Willem i podjęliśmy decyzje,że będzie nam lepiej jak się przeprowadzimy do niego.-gdy usłyszałam to co wyleciało z jej ust przed chwilą zabrakło mi słów.Spojrzała na nas i kontynuowała.-I Will was zaadoptuje, żeby mógł wam podpisywać różne zgody czy nawet oceny.

-Co?! Nie,on nigdy nie będzie moim ojcem! Bo jest nim tylko jeden człowiek,ktörego kocham! Nie będe go zastępować nim!-wykrzyczałam i pobiegłam do pokoju.Usiadłam na ziemi i zaczęłam płakać.Chwilę później do pokoju ktoś wszedł,spojrzałam na tą osobę i był to Dawid.

-Hej Siostrzyczko nie płacz,no już.Nie zastąpi nam taty obiecuje ci to.-powiedział żeby mnie pocieszyć i przytulił się do mnie,więc ja też się do niego przytuliłam,zanim zaczął mówić dalej przyłożył swoją rękę do mojego serca.-Bo zawsze będziemy o nim pamiętać tutaj.

-----------------------------------------------------------------
Hejcia ❤

Jak się na razie podoba?

Tutaj macie moje stare konto Sloodka23