Prolog II
Zastanawialiście się kiedyś jak to jest udawać kogoś kim nie jesteście? Ja tak mam na co dzień. Udaje, że jestem "normalny". Udaje, że nie kocham kogoś kogo kochać nie powinienem. Każdy kto mnie widzi myśli, że wcale nie jestem gejem. O ile ktoś mnie widzi. I wtedy na scenę wchodzi on. Przystojny, zbuntowany i na moje nieszczęście jeden z największych homofobów jakich znam. A nazywa się on Paul.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro