Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

III.

           ~ 4 lata później~

Już mija czwarty rok odkąt go nie widziałaś, ale wierzyłaś że on kiedyś przyjdzie , na pewno ...

-Jeszcze trochę musisz zaczekać [imię] ,jeszcze trochę-
- Wiedziałem że nie masz przyjaciół ale aż do takiego stopnia żeby samemu do siebie gadać- zaśmiał się , chlopak o czarnych włosach i głupkowatym głosie. Jedną chyba z jego zajęć było naśmiewanie się z Ciebie.
- No i co- nie miałaś ochoty gadać.
- Zawsze mnie ciekawiło po co ci ta farba na twarzy- Tak naprawdę sama nie wiedziałaś. Sakumo powiedział że ci się to kiedyś przyda. Niebieska farbę miałaś namalowaną na policzkach i na brodzie zaczynając od ust, oraz sześć kropek wokół oczu.
- Wiesz co chyba powiem Waru-Sama gdzie jesteś-
-Nie nie mów proszę mów proszę! -
- Nie powiem jeśli -
- Jeśli? -
-Jeśli ...- przybliżył się do Ciebie ,ale nie skończył bo  uderzyłaś go z całej siły aż upadł na ziemię i uciekłaś.

~Time skip~

-[Imię] chodź tu- przechodziłaś koło gabinet Waru-Sama, drzwi miała otwarte więc nie sposób było Ciebie nie zauważyć.
- T-Tak?-
- Co dzisiaj robiłaś-
-O nie a jeśli się dowiedziała-
-Um , Nic szczególnego-
-A Busshi mówił mi ci innego. Więc wiesz co Cię czeka-
Ruszyłaś głową dając znak że wiesz, zamknęłaś oczy.
Ale nie poczułaś uderzenia lecz słyszałaś głos otwierającej się szuflady.
Otworzyła oczy zobaczyłaś nóż.
-Może teraz się nauczysz posłuszeństwa- pocieła Ci kawałek ramienia.
-Wyjdź-

Wyszłaś na podwórko nie chciałaś iść do pokoju.
Trzymałaś krwawiące ramię.
Szłaś sprzed siebie w stronę lasu. W końcu usiadłaś pod drzewem.
Zobaczyłaś idąca w twoją stronę kobietę w mące kota Ale tylko to widziałaś potem zasnełaś.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Wow w końcu rozdział
Wiem taki 2/10
Ale i tak możecie dać ☆ 😊

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro