9.
Wbiegłam do Wielkiego domu. Wszyscy już na mnie czekali.
- Nareszcie! 5 po kochana! - powiedział Chejron.
- Przepraszam. - Powiedziałam i stanęłam obok Nicka przy stole do ping-ponga.
Nadal miałam mętlik w głowie po Luke. Przypływ pamięci trochę mnie otrzeźwił i nagle wydało mi się, że pamiętam coś jeszcze... Nic związanego z Luke, ale z moimi rodzicami, ale to w sumie niemożliwe... Tylko mi się zapewne wydaje. Pamiętam Luke. Ale go już nie kocham. Mimo to oddałam pocałunek... Czemu?
- Alexa! - wrzasnął Chejron.
- Tsa?
- Odleciałaś chyba.... No dobrze, w każdym razie zaczynamy:
Córka niczyja zacznie poznawać półludzi,
Aby razem z nimi walczyć, moce obudzi,
Ruszy prosto w góry, odnaleźć co zgubione,
Koronę ocali lub życie stracone,
Razem z rybą i sową poruszy morze,
Czego dokonać nie można, to ona może.
- Pierwszy werset to chyba oczywiste... Chodzi o mnie i poznawanie obozu. - powiedziałam.
- Aha. Drugi, to jak dobrze myślę, chodzi o to żeby walczyć z nami obudzisz swe moce. - powiedział Nick.
- Trzeci. Musisz ruszyć w góry i czwarty ocalić koronę albo zginiesz. - oczywiście pesymistyczny Chejron.
- Dzięki za tą dawkę optymizmu. W piątym nie mam pojęcia o co chodzi... - powiedziałam.
- Myślę, że szósty również o Tobie. Co niemożliwe dla Ciebie możliwe. - powiedziała Oliwka.
- Hm... Chyba macie rację. Ciekawe o jaką koronę chodzi... Słyszeliście coś o jakiejś koronie? Pośród bogów?
- Może chodzić o wieniec laurowy Nike... - powiedziałam równo z Nickiem. Znowu zaczęliśmy się śmiać.
- No jasne! Chodziło po prostu o przykrycie głowy... - Oliwia strzeliła facepalm.
- A w które góry trzeba iść?
Wszyscy spojrzeli na mnie. Tak jakbym to ja miała podjąć decyzję... Spojrzałam na sztylet. Na ostrzu wyświetlił się grubymi literami napis High Peaks Wilderness... To rezerwat. Ale też są tam wzgórza.
- High Peaks Wilderness. - powiedziałam stanowczo.
- Więc tam ruszacie. Jutro o ósmej. A teraz, do łóżek! - zarządził Chejron.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Przepraszam za spóźnienie! Postaram się następny wstawić jak najszybciej!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro