Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

10

-Ej prosze... wpuść mnie...-powiedziałem pukając do drzwi od pokoju Jennifer.-Proszę... dawne uczucia do Angeli powróciły nie możemy być już razem.-powiedziełem.

*Jennifer*

On sobie żartuje, no nie?
-Ja serio cos do ciebie czułam....-ropłakałam się.
-Przepraszam...
-Nie!-krzyknełam do niego.
-Em... przepraszam Jennifer...
W czterech literach mam jego przeprosiny.

Misiąc później

-Hejka!-powiedziała Lucy do mnie.
-Cześć, co ty taka cała w skowronkach?-spytałam się mojej najlepszej przyjaciółki.
-No bo wiesz, jest taki jeden...-powiedziała i sie zarumieniła.
-Uuu i co? Ma on dziewczyne?-spytałam.
-Z ciekawości to on nie ma dziewczyny, ale nie jestem w jego typie, bo nie jestem blondynką-powiedziała a ja zdębiałam.
-Znajdziesz se innego-powiedziałam i poszłyśmy na zakończenie roku.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro