Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

2


Obudziłam się i ku mojemu zdziwieniu było ciemno.
Spojrzałam na godzinę w telefonie i była 2 w nocy.
Kto do cholery ustawił mi budzik o takiej godzinie?!
Nagle usłyszałam jakichś trzask na dole.
Strasznie się bałam, ale postanowiłam sprawdzić co to.
Rodzice nic nie usłyszeli, ponieważ biorą leki na mocny sen.
Zeszłam na dół z telefonem w ręku, aby oświetlać sobie drogę.
Schody strasznie skrzypiały przez co zaczęłam się bardziej bać.
Znowu usłyszałam trzask dobiegający z kuchni.
Poszłam tam cała się trzęsąc.
Weszłam do kuchni.
Bałam się zapalić światło.
Po niecałej minucie postanowiłam w końcu, że zapale.
Włączyłam światło i się rozejrzałam.
Mój wzrok zatrzymał się na czarnej postaci, nie widziałam dokładnie kto to.
Zapaliłam latarkę w telefonie i skierowałam światło na tę postać.
Była taka przerażająca, że aż zastygłam w miejscu.
Nie mogłam się ruszyć.
Ten ktoś miał przebranie strasznego klauna i trzymał patelnię.
Zbliżał się do mnie a ja omal nie dostałam zawału.
Ze strachu upuściłam telefon i biegłam ile tchu do swojego pokoju a on za mną.
Był bardzo blisko!
Weszłam szybko na górę i już miałam złapać klamki ale ta postać złapała mnie w talii.
- Zostaw mnie do cholery ! - wykrzyknęłam płacząc.
- Nigdy cię nie zostawię Alice - zdziwiłam się, że zna moje imię.
W końcu mu się wyrwałam i odepchnęłam wchodząc szybko do pokoju zakluczając się.
Kucnęłam koło drzwi zakrywając rękoma ręce.
Bałam się bardzo i płakałam.
Nagle ten ktoś zaczął się śmiać.
Wszędzie rozpoznam ten chory śmiech...
- Ojj... Alice, żałuj, że nie widziałaś swojej miny w kuchni - mój brat wybuchnął większym śmiechem.
- Spierdalaj dupku! Nawet nie wiesz jak się przestraszyłam, omal zawału nie dostałam! - wykrzyczałem w drzwi wściekła na niego, ale jednak nadal się bałam.
- Nie przesadzaj, nie znasz się na żartach ? - po tych słowach słychać było, że odchodzi.
- Co on sobie myśli?! Dla mnie to nie było śmieszne! - pomyślałam.
Poszłam do łóżka i próbowałam zasnąć.
Nie było to dla mnie łatwe...
Po pół godzinnej próbie zaśnięcia w końcu udało mi się zasnąć.

**********
Hej 😘
Starałam się, aby było strasznie, mam nadzieję, że chociaż trochę było 😁
Jeśli się podobało zostaw gwiazdkę ⭐️ lub komentarz 📝
Będę Wam bardzo wdzięczna.

Do zobaczenia 😍

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro