Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

epilog



                — Tato, PROSZĘ, NAPRAWDĘ CHCĘ IŚĆ. Jestem już duża, mogę się sobą zająć — jęknęła Angel.

— Masz tylko szesnaście lat, Angel. Mogę pozwolić ci zostać do jedenastej, później będziesz uziemiona na cały semestr i powiedziałem, że masz wrócić przed jedenastą, więc musisz to zrobić, zrozumiano?

— Ech, tak. DZIĘKUJĘ BARDZO, TATUSIU, KOCHAM CIĘ, ŻEGNAJ PAPA, WYCHODZĘ, KOCHAM CIĘ. — Angel pocałowała policzek Harry'ego i wyszła na imprezę.

Harry wstał, poprawiając okulary i ruszył do kuchni, gdzie zobaczył, jak Niall karmi ich synka, Christophera, któremu Maura wybrała imię.

— Ostatnia łyżeczka, kochanie. Wtedy będziesz mógł oglądać Toma i Jerry'ego z tatą.

Pięciolatek uśmiechnął się, kiedy zobaczył tatę.

— Tatuś, tatuś. — Chris rozłożył ramiona, aby Harry mógł go podnieść.

Harry wykonał czynność i pocałował Nialla. Niall oddał pocałunek.

— Psujesz nasze dzieci, Har.

— Ew, tatusie... — Chris jęknął i zasłonił oczy małymi rączkami. Zaśmiali się i pocałowali Christophera w policzki.

— Tata, tatuś, jestem w domu!

I tutaj jest najstarsza córka. Teraz ma osiemnaście lat i studiuje. Wiem, że musicie zastanawiać się, dlaczego nie została w akademiku. To dlatego, że uczelnia jest kilka minut stąd i wolała zostać z rodziną.




                Następnego dnia był weekend, więc wszyscy zdecydowali obejrzeć film ze ślubu Harry'ego i Nialla. Niall uronił kilka łez i ucałował ich wszystkich. Nigdy nie czuł się bardziej żywy. Byli jego ulubionymi ludźmi. Zrobiłby dla nich wszystko.






i koniec! dziękuję wam bardzo za taką aktywność w tej książę 💞

jeżeli macie ochotę to zapraszam również na moje pozostałe tłumaczenia oraz autorskie opowiadania!!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro