NIALL

                — Kochanie, jedziemy, zajmij się sobą. Postaraj się nie pić za dużo. Jeśli byś zachorował, leki są w łazience — powiedziała kobieta ze zmartwieniem.

— Okej, mamo, nie martw się. Będzie dobrze.

— Wiem, kochanie, ale nie mam co do tego dobrych przeczuć, nie wiedzieć czemu. Okej, więc idziemy.

— Okej, mamo, kocham cię. — Przytuliłem ją.

— Ja ciebie bardziej, kochanie.

W końcu moja rodzina wyszła. Kupiłem nowe mieszkanie i pomyślałem, że miło będzie spędzić trochę czasu samemu z Harrym. Tylko ja i Harry, przytulanie się, oglądanie filmów, nagrywanie zabawnych filmików, planowanie przyszłości, uprawianie seksu w każdym miejscu i więcej. To będzie dom Narry'ego. Uśmiechnąłem się i zarumieniłem na tę myśl. Och, co teraz? Usiadłem na kanapie naprzeciwko do telewizora z myślą obejrzenia filmu albo odpowiedzenia na kilka pytań na Twitterze. Włączyłem mój telefon i wszedłem do aplikacji. Przeleciałem moje timeline i zobaczyłem kilku fanów tweetujących do mnie.

'Larry is real'

'Bardzo cię kocham, proszę daj mi follow'

'mam zły dzień, popraw go przez zafollowanie mnie'

'pieprz mnie Niall!!!!!!'

'POCAŁUJ HARRY'EGO I ZRÓB SELFIE. KURWA WIEM, ŻE NARRY JEST PRAWDZIWY JAK CHOLERA. OMFG...'

Zaśmiałem się, czytając tego tweeta. Scrollowałem w dół i zobaczyłem kilka zdjęć z ostatniej imprezy z LA. Uśmiechnąłem się na widok fotografii Louisa i Liama, którzy próbowali opryskać się sztucznym śniegiem. Na następnych zdjęciach byli pijani mężczyźni i modelki. Potrząsnąłem głową i wciąż przewijałem, aż zobaczyłem zdjęcie, które nie myślałem, że kiedykolwiek zobaczę.